Bieg z przeszkodami, a wśród nich m.in. rów z wodą, czołganie pod rosomakiem i podziemny tunel – z takimi atrakcjami musieli radzić sobie na strzelnicy wojskowej uczestnicy 2. edycji Szarży Ułańskiej.
Na starcie stanęło 164 osób, które niestrudzenie pokonywali kolejne wyzwania. Dodatkową atrakcją był festyn wojskowy, który ucieszył zwłaszcza najmłodszą część widowni.
Zawodnicy pokonali trasę o długości prawie 6 km. Po drodze zmierzyli się z licznymi przeszkodami. Był rów z wodą, ściany, tunele, a nawet druty kolczaste. Nie bez powodu Szarża Ułańska nazywana jest stargardzkim Runmageddonem – mimo niezbyt długiej trasy to bardzo trudny wyścig dla najwytrwalszych.
W biegu wzięli udział zawodnicy z naszego miasta, ale także ze Szczecina, Pyrzyc, Chociwla i Zielonej Góry.
II edycję Szarży Ułańskiej zwyciężył Andrzej Kuśmider, który pokonał trasę w 21 minut i 3 sekundy. Wśród pań najlepsza była Katarzyna Dybka – 27 minut 13 sekund.
Zarówno uczestnicy, jak i towarzyszący im bliscy wzięli też udział w wojskowym festynie. Były żołnierskie przysmaki, pokazy walki wręcz i prezentacje broni współczesnej i historycznej. Fanów czterech kółek ucieszyły przejażdżki rosomakiem i quadem. Każdy znalazł coś dla siebie, a wyczerpujące sportowe zmagania zastąpił odpoczynek i dobra zabawa w rodzinnym gronie.
Organizatorem Szarży Ułańskiej jest OSiR Stargard, 12. Dywizja Zmechanizowana i 14. Batalion Ułanów Jazłowieckich.
(r) – źródło: UM w Stargardzie
fot. Tadeusz Surma
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!