Na tyłach siedziby Muzeum Archeologiczno-Historycznego, od strony kolegiaty, zrobiło się bardziej przestrzennie. To efekt koniecznej wycinki rosnących tam iglaków, które nie tylko częściowo zasłaniały prezentowane w tym miejscu trzy drewniane rzeźby, ale też szkodziły im oraz muzealnym murom.
Jak informuje Marcin Majewski, dyrektor MAH, drzewa powodowały zawilgocenie murów i rzeźb autorstwa nieżyjącego już Andrzeja Gondka.
Wiele lat temu kilka jego rzeźb znajdowało się w parku Bolesława Chrobrego, wzbogacając jego przestrzeń i stanowiąc atrakcję dla przechodniów. Duża korozja dzieł, powodowana warunkami atmosferycznymi, sprawiła, że podjęto decyzję o ich demontażu. Trzy rzeźby trafiły do siedziby Muzeum Archeologiczno-Historycznego, jedna – do Książnicy Stargardzkiej.
Wtedy też muzeum podjęło się renowacji tych prac na swój koszt, by ponownie wyeksponować je w plenerze.
Andrzej Gondek urodził się w Łodzi w roku 1936. Później wraz z rodzicami mieszkał w Białym Dunajcu. W 1961 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Gdańsku na Wydziale Rzeźby. Do Stargardu trafił dzięki obowiązkowej w tamtym czasie służbie wojskowej i postanowił zostać tutaj aż do końca życia. Artysta zmarł w wieku zaledwie 41 lat. Jego prace można oglądać w różnych miejscach Polski.
Bożena Kuszela
fot.: Bożena Kuszela, Maciej Kuszela
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!