Osiedle Zachód. Zamiast betonowej pustyni – otoczenie przyjazne dla ludzi

1

– Osiedle Zachód to pustynia – brakuje zieleni, piaskownic, brakuje miejsc na spotkania i integrację. To przestrzeń wyjałowiona z małej architektury. Można to zmienić – mówił architekt Michał Grzybowski z Biura Projektów ArtProjekt podczas prezentacji radnym miejskim wstępnej koncepcji zagospodarowania tego osiedla.

Odbyła się ona w Ratuszu po sesji rady miejskiej. I zrobiła bardzo dobre wrażenie na obecnych.

Projektant omówił najważniejsze elementy tej koncepcji. To m.in.: rozbudowa placu z fontanną; ścieżka rowerowa łącząca Aleję Żołnierza z ul. Szczecińską; przestrzenie kubaturowe, które mogą pełnić różne funkcje: siedziska, sceny, miejsca zabaw; ściana na grafitti; miejsca spotkań dla osób starszych; przestrzeń sensoryczna z różnymi fakturami; zieleń.

– Przedmiotem opracowania jest część centralna osiedla, ale na kanwie tego projektu będzie można myśleć o kolejnych jego przestrzeniach – mówił architekt.

Wiceprezydent Piotr Mync podsumował: – Widzimy, co tracimy, mając taką przestrzeń, a co zyskujemy po jej zmianie.

Impulsem była fontanna

– Od wielu lat myśleliśmy, jak zmienić nieprzyjazną dla mieszkańców przestrzeń osiedla Zachód. Różne środowiska upominały się, aby ta przestrzeń stała się bardziej przyjazna. Impulsem była fontanna, która się tam pojawiła. W końcu zapadła  decyzja: robimy to – mówi Arleta Majewska, dyrektor  Wydziału Planowania i Rozwoju UM. – Zaczęliśmy od rozmów z właścicielami terenu, który planowaliśmy na nowo zagospodarować: Spółdzielnią Mieszkaniową, wspólnotami mieszkaniowymi oraz Piotrem i Pawłem. Efektem było podpisanie listu intencyjnego, w którym  strony zobowiązały się do współpracy na rzecz realizacji tej idei. List zawierał też wytyczne dla projektanta i zakres opracowania.

Zgodnie z nimi powstała wstępna koncepcja zagospodarowania terenu wewnątrz osiedla, autorstwa Michała Grzybowskiego. Po tym, jak zapoznali się z nią radni miejscy, rozpoczęły się konsultacje tego projektu. Teraz koncepcja przedłożona zostanie stronom listu. Konsultacje trwać będą do końca grudnia br.

Od nowego roku rozpocznie się I etap prac – opracowanie projektu technicznego dla konkretnego miejsca. Później w kolejnych etapach powstawać będą następne projekty techniczne. Koszt dokumentacji poniesie miasto.

Gdy będzie gotowa, zaczną się rozmowy z partnerami na temat kosztów realizacji tego przedsięwzięcia. Miasto szacuje, że koszt całości może wynieść ok. 10 mln zł.

Podstawowy problem: brak zieleni i odhumanizowanie stref wspólnych 

Poniżej fragment opisu do ww. koncepcji:

„Przestrzeń wspólna Osiedla Zachód przez wiele lat była pomijana w aspekcie istotnych inwestycji i przydzielania nakładów finansowych na rewaloryzację przestrzeni wspólnych. Niszczejące i dewastowane elementy małej architektury z czasem usuwano i demontowano, aby nie stanowiły zagrożenia dla bezpieczeństwa. Inwestycje w place zabaw, ławki czy zieleń były sporadyczne i wykonywane z materiałów słabej jakości. Jedyna widoczna ingerencja odnosi się do nawierzchni chodników w mniej istotnych częściach osiedla oraz budowy fontanny w centralnej części założenia. Fontanna urozmaiciła duży plac znajdujący się pomiędzy szkołą a budynkiem wielorodzinnym, jednak działanie było miejscowe i mimo sporej atrakcyjności nie zostało właściwie wyeksponowane i spojone z resztą osiedla.

Mimo wieloletnich zaniedbań wnętrza urbanistyczne pozostały przestrzenią o olbrzymim potencjale projektowym. Betonowa pustynia pozostaje białą tablicą gotową na przyjęcie ciekawych pomysłów i rozwiązań. Podstawowym problemem jest bardzo czytelny brak zieleni oraz odhumanizowanie stref wspólnych. Brak ławek, mebli miejskich, miejsc spotkań i wspólnych zabaw.

Celem projektu jest przywrócenie do życia miejsc, które będą zachęcać do wyjścia z domu, będą celem a nie przeszkodą i przywrócą dawne relacje pomiędzy mieszkańcami. Odbudują chęć wspólnego przebywania i zachęcą do spojrzenia na wspólne miejsca jak na nasze, a nie niczyje.

Postanowiono zachować już istniejącą kompozycję komunikacji i podział na strefy osiedlowe. Przyzwyczajenia mieszkańców oraz utarte ścieżki i przejścia są wystarczająca przesłanką, aby przestrzeń usprawnić i uatrakcyjnić, a nie diametralnie zmieniać. Zaprojektowano przestrzeń przyjazną, przemyślano komunikację w celu ominięcia istniejących barier architektonicznych. Wykorzystano istniejące przeszkody terenowe, zmieniając ich wadę w zaletę”.

W opracowaniu wykorzystane są meble i nawierzchnie z katalogów mebli miejskich i nawierzchni miasta Stargardu.

Bożena Kuszela

wizualizacje – Michał Grzybowski, Adrianna Góralska/Art-Projekt

Poprzedni artykułSFF 2019 w Piwnicy TPS. Filmy warte obejrzenia
Następny artykułBłękitni Stargard. W 1/8 PP ze Stalą Mielec


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj