To malarstwo może zauroczyć: tematem, formą i barwami. Dzieje się na tych płótnach! Publiczność obecna na otwarciu wystawy pt. „Barwy emocji” była zauroczona. Marcin Mikołajczak tworzy wyjątkowe portrety.
– Bardzo czekałam na tę wystawę. Takie malarstwo jest mi najbardziej bliskie – mówiła Ludmiła Sabadini, prezes Stargardzkiego Stowarzyszenia Miłośników Sztuk Plastycznych „Brama”, podczas wernisażu w Bramie Wałowej. – Pokazujemy tu 23 prace. To największa kolekcja, jaką autor wystawy zebrał w jednym miejscu. Jego obrazy sprzedają się na pniu. Trzeba być naprawdę pięknym człowiekiem, żeby dostrzec takie piękno w ludziach.
Artysty nie było na otwarciu wystawy, bo był w trakcie podróży. Ale powiedział z ekranu kilka zdań do widzów jego prac.
– Lecę do Indii w poszukiwaniu nowych inspiracji. Przez długi czas moje drogi rozjeżdżały się z malarstwem. W końcu, gdy rzuciłem pracę, zacząłem malować na dobre. Inspiracją moich obrazów są podróże – bliskie i dalekie. Obserwuję ludzi, ich emocje. Kolory na tych obrazach też są z innych światów, bo docieram do miejsc, które są na innych planetach – mówił Marcin Mikołajczak.
Jedna z jego prac była nagrodą w loterii, która tradycyjnie odbyła się podczas wernisażu. O jego muzyczną oprawę zadbała skrzypaczka Anastazja Studzińska.
Bożena Kuszela
fot. Maciej Kuszela
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!