W Polsce marnuje się 9 mln ton żywności rocznie – każdy Polak wyrzuca średnio 247 kg jedzenia. Pod tym względem zajmujemy 5. miejsce w UE, gdzie średnia na mieszkańca wynosi 173 kg – ustalił Polski Instytut Ekonomiczny.
Można to ograniczyć, choćby małymi krokami. Jednym ze sposobów jest inicjatywa facebookowej grupy Jadłodzielnia Stargard. To nowość w naszym mieście. Tylko jej przyklasnąć!
Przy Stargardzkim Centrum Kultury od strony ul. Wojska Polskiego, przy wejściu na małą scenę, stanęła szafka na żywność. Można w niej zostawić dania lub produkty, których mamy za dużo.
Podobne szafki i półki można spotkać w wielu miastach w całej Polsce. Idea jest bardzo prosta – każdy może anonimowo przynieść żywność, a także wziąć coś dla siebie. To nie tylko propozycja dla osób potrzebujących, ale także szansa na ograniczenie ilości wyrzucanego jedzenia. Dobre, wartościowe produkty, których często jest po prostu za dużo, trafiają w ten sposób na stoły innych mieszkańców, a nie do śmietnika.
Warto zajrzeć na Jadłodzielnię Stargard. To grupa otwarta. Członkowie wymieniają się produktami spożywczymi na terenie całego miasta. Publikują także artykuły m.in. o sposobach konserwowania żywności oraz podglądają działania innych jadłodzielni w Polsce. Są również otwarci na współpracę z osobami, które mają do przekazania większą ilość produktów i dań.
Wzięte z Jadłodzielni. Dzielimy się za darmo tym, co mamy, jeśli:
– ugotujemy za dużo,
– mamy ilości jedzenia, jakich nie jesteśmy w stanie przerobić,
– zostaje nam po świętach i innych imprezach,
– coś zbliża się do terminu przydatności i wiemy, że nie wykorzystamy tego na czas,
– testujemy nowe rzeczy i okazuje się, że nam „nie podchodzą”.
Oddajemy rzeczy zdatne do spożycia, nie zepsute, szanujemy swój czas i żołądki.
bk – źródło: RMF24, Jadłodzielnia Stargard
fot. Jadłodzielnia Stargard
Polub nas na Facebooku
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!