– Fantastyczne przyjęcie. Tyle energii! Ona procentuje, daje kopa do działania, motywuje do pracy – tak o wizycie w Stargardzie mówił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który w ten weekend odwiedził Pomorze Zachodnie.
Na trasie jego pobytu w regionie znalazły się m.in. Darłowo, Koszalin, Kołobrzeg, Szczecin i nasze miasto. Spotykał się tam z samorządowcami, którzy dzielili się z nim swoimi problemami. Głównie tym, że w czasie epidemii samorządy zostały pozostawione same sobie.
Obecny kandydat (choć jeszcze nieformalny) Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP spotkał się z mieszkańcami Stargardu wczoraj na Rynku Staromiejskim.
To było luźne spotkanie, bo – jak wiadomo – cały czas nieznany jest termin startu kampanii wyborczej.
Stargardzianie bardzo licznie przybyli na Rynek. I bardzo ciepło przyjęli gościa z Warszawy, któremu towarzyszyli m.in. marszałek Olgierd Geblewicz oraz szczecińscy posłowie Sławomir Nitras i Arkadiusz Marchewka.
Były pojedyncze okrzyki ze strony młodych ludzi: Rafał! Zwyciężymy! Ale większość po prostu chciała być blisko kandydata: przywitać się łokciem czy też zrobić sobie z nim selfie. I nie bardzo pomagały apele, by zachowywać dystans.
Podsumowując wizytę w Zachodniopomorskiem, Rafał Trzaskowski stwierdził: – Jest wiara w to, że da się zwyciężyć. I że Polska znowu będzie uśmiechnięta.
bk – za: www.facebook.com/rafal.trzaskowski/
fot. Tadeusz Surma
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!