Do zdarzenia doszło wczoraj tuż po godzinie 14:00. Pełniący służbę na jeziorze Miedwie stargardzcy funkcjonariusze zauważyli, jak podmuch silnego wiatru przewrócił żaglówkę. Policjanci natychmiast udali się w kierunku wywróconej łodzi, gdzie zauważyli będącego w wodzie mężczyznę, który wzywał pomocy.
45-latek został wyciągnięty z wody na policyjną łódź. Był wychłodzony. Nie odniósł żadnych obrażeń. Policjanci pomogli odholować wywróconą żaglówkę do zatoki.
– Pamiętajmy, że woda to żywioł, który nie wybacza pomyłek. Chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie – przestrzega podkom. Krzysztof Wojsznarowicz z KPP w Stargardzie.
(r)
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!