Po tym, jak rozgrywki wznowiła ekstraklasa, w jej ślad poszły I i II liga. Tym sposobem do gry powrócili również Błękitni, którzy rozpoczęli od wyjazdowego, remisowego meczu z Resovią Rzeszów.
Resovia Rzeszów – Błękitni Stargard 1:1 (1:0)
Bramki: 18. min. Krykun – 50. min. Sanocki
Resovia: Zapytowski – Geniec, Kubowicz, Domoń, Adamski – Przybecki (57. min. Płatek), Kaliniec, Dziubiński (63. min. Hebel), Radulj, Krykun – Świderski (64. min. Antkowiak)
Błękitni: Sasiak – Szrek, Ostrowski, Sadowski, Sitkowski – Sanocki (84. min. Bochnak), Krawczun, Gawron (71. min. Polkowski), Łysiak, Fadecki – Paczuk (78. min. Kompanicki)
Sezon czas dokończyć. Podopiecznym Adama Topolskiego pozostało 11 kolejek, nie licząc już tej środowej. Błękitni do gry powrócili po ponad dwóch miesiącach i zaczęli wyjazdowym spotkaniem z walczącą o awans Resovią Rzeszów.
W bramce biało-niebieskich stanął Dominik Sasiak, który na przestrzeni całego meczu kilkukrotne uratował zespół przed utratą bramki. Choć początek należał do gości, to miejscowi objęli prowadzenie. Tym sposobem Resovia nabrała pewności siebie i przejęła inicjatywę na murawie. Stargardzianie przetrwali jednak zmasowane ataki rywala, a w drugiej połowie rozpoczęli ofensywę. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo już w 50. minucie Krystian Sanocki doprowadził do remisu. Błękitni mogli pójść za ciosem i szybko zdobyć kolejnego gola, ale tym razem strzał Wojciecha Fadeckiego wybronił golkiper Resovii. Ostatecznie zakończyło się podziałem punktów.
W pozostałych meczach za ogromną niespodziankę można uznać porażkę grającego u siebie Widzewa Łódź ze znajdującą się w strefie spadkowej Skrą Częstochowa (1:2), a także wyjazdowe zwycięstwo przedostatniej Legionovii Legionowo z Górnikiem Polkowice (1:2).
W niedzielę Błękitni podejmą Znicz Pruszów. Spotkanie rozpocznie się o godz.16. Póki co bez udziału publiczności.
mk
fot. źródło: blekitni.stargard.pl
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!