EDD 2020. Poznawali świątynie różnych wyznań

0

Wędrówką po stargardzkich kościołach rozpoczęły się tegoroczne obchody Europejskich Dni Dziedzictwa w naszym mieście. Mimo pandemii Powiat Stargardzki i Muzeum  Archeologiczno-Historyczne zaprosili mieszkańców na spacer w ramach projektu: „Sacrum non profanum”. Wielowyznaniowy Stargard.

Przewodnikami byli: Mirosław Opęchowski i Jolanta Aniszewska z MAH oraz duchowni lub wierni różnych wyznań.

Uczestnicy około 3-kilometrowej pieszej wycieczki, która odbyła się w minioną sobotę, spotkali się przy cerkwi prawosławnej pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła przy ul. św. Jana Chrzciciela. I to od niej zaczęło się poznawanie różnorodności wyznaniowej Stargardu.

Zasada była taka: najpierw Mirosław Opęchowski omawiał architekturę zwiedzanego kościoła, później głos zabierał jego gospodarz.

Grecki ikonostas w prawosławnej cerkwi

W zastępstwie proboszcza ks. Jarosława Biryłki, rolę gospodarza prawosławnej świątyni pełnił wierny tego wyznania Andrzej Iwaniuk, który przybliżył jej najnowszą historię, w tym m.in. remont cerkwi, jak też funkcje i znaczenie elementów jej wyposażenia.

Zebranych szczególnie zaciekawił – jeszcze niekompletny – ikonostas, który przyjechał do Stargardu z Grecji.

Kolejnym na trasie spaceru był rzymskokatolicki kościół pw. św. Jana Chrzciciela przy parafii pw. św. Józefa. Tam z uczestnikami wycieczki spotkał się ks. Wojciech Kułach SChr.

Mirosław Opęchowski przypomniał o najcenniejszych elementach architektonicznych tej świątyni i znajdujących się tam zabytkach, m.in. największy dzwon średniowieczny na Pomorzu Zachodnim, wysoka wieża (przez wiele lat najwyższa w regionie, teraz trzecia pod względem wysokości – po kościele w Chojnie i szczecińskiej katedrze), sklepienie kryształowe w kaplicy obejścia prezbiterium, stalle (przeniesione z nieistniejącego już kościoła augustianów), wspaniałe – już współczesne – witraże.

W drodze do następnej świątyni spacerowicze zatrzymali się wokół obelisku przy ul. Chrobrego, upamiętniającego przedwojenny kościół rzymskokatolicki pw. św. Józefa.

Wzajemnie uznają chrzty u innych

Kościół polskokatolicki pw. Przemienienia Pańskiego przy ul. Nadbrzeżnej to kolejny przystanek na trasie wycieczki. Wiele osób było tam po raz pierwszy.

Wszystkich przywitał proboszcz ks. Adam Bożacki (pierwotnie był księdzem katolickim). Wiele mówił o dość skomplikowanej historii powstania kościoła tego wyznania (wcześniej starokatolickiego), wywodzącego się z Kanady i Stanów Zjednoczonych, o relacjach z Watykanem (nie ma pełnej łączności, są przyjazne stosunki) i o współpracy z kościołami w Stargardzie – cztery z nich, różnych wyznań, wzajemnie uznały chrzty u innych. Mówił też o pracach w 19-wiecznym obiekcie kościoła i zachodzących w nim zmianach, m.in. nowych malowidłach ołtarza.

Proboszcz zaznaczył, że sakramenty, msza św. są niemal takie same jak w kościele rzymskokatolickim. Co do różnic to m.in.: ksiądz starokatolicki może się żenić; zaleca się, aby do 18. roku życia spowiedź odbywała się w konfesjonale, później jest spowiedź powszechna; nie ma odpustu.

Kolejną świątynią, po sąsiedzku, była cerkiew greckokatolicka pw. św. Jozafata Kuncewicza przy ul. Młyńskiej. Jej proboszcz ks. Rusłan Marciszak opowiadał, jak doszło do budowy tej świątyni: wcześniej przez prawie 40 lat wierni spotykali się na mszy w kolegiacie, później w kościele Świętego Ducha, gdy chcieli wrócić do kolegiaty, okazało się, że powrotu nie będzie, zapadła więc decyzja o budowie cerkwi. Prace rozpoczęły się na dobre w 2009 roku. Proboszcz podkreślił, że bryła cerkwi jest nietypowa, bo znajduje się pod dwiema kopułami (na ogół jest ich więcej). Konsekracja świątyni nastąpiła w 2015 roku.

Zielonoświątkowcy budują nową siedzibę

Ostatnim kościołem na trasie wielowyznaniowego Stargardu był Zbór Zielonoświątkowy. Opowiadał o nim pastor Edward Wraga – i to w dwóch miejscach. Najpierw w Parku Panorama, gdzie powstaje nowy budynek kościoła, później w obecnej siedzibie – w kamienicy przy ul. Robotniczej. Tam też można było zobaczyć, jak będzie wyglądać nowa świątynia. Szykuje się ładny obiekt. Ktoś skomentował: – Fińska architektura w Stargardzie.

Kościół Zielonoświątkowy jest drugim pod względem wielkości kościołem protestanckim w Polsce.

– Nie mamy sakramentów w typie katolickim – mówił pastor. – Nie chrzcimy dzieci, uznajemy, że są one uświęcone wiarą swoich rodziców. Chrzest dorosłych odbywa się przez zanurzenie w wodzie. Co do ślubu – najważniejsze jego elementy to błogosławieństwo pary przez rodziców i przysięga młodych. Pastorzy na ogół są żonaci.

Przypomnijmy: księża mogą się żenić także w kościele prawosławnym i greckokatolickim.

Spacer zakończył się na Rynku Staromiejskim. Tam, przy głównej siedzibie Muzeum  Archeologiczno-Historycznego, Jolanta Aniszewska krótko opowiedziała o losach żydowskiej społeczności Stargardu i nielicznych po niej pamiątkach – macewach ze stargardzkiego kirkutu.

Bożena Kuszela

zdjęcia Maciej Kuszela

Poprzedni artykułDzień Sybiraka w 81. rocznicę sowieckiej napaści na Polskę. Pamiętamy
Następny artykułKlucz do miasta w rękach seniorów


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj