Budynek przy ul. Składowej 2 niedługo zmieni przeznaczenie. Nie tylko dlatego, że z czasem wyprowadzi się stamtąd Zespół Szkół Budowlano-Technicznych. Także dlatego, że pomocową działalność społeczną prowadzić tam będą: Regionalne Pogotowie Kryzysowe i placówki prowadzone przez stargardzkie organizacje pozarządowe – Oddział Krajowego Towarzystwa Autyzmu i Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.
Obiekt, w ramach porozumienia między miastem a powiatem, został wcześniej przekazany samorządowi miejskiemu w zamian za budynek dawnego Gimnazjum Gminy Stargard przy ul. Ceglanej 11 – dla ZSBT.
– Od lat wspieramy organizacje pozarządowe w różny sposób. Jeżeli nie finansowo, to nieodpłatnie udostępniamy pomieszczenia, których jesteśmy właścicielem. Samorząd świadomie prowadzi takie działania, żeby te organizacje mogły rozwijać swoje aktywności. Oddajemy im pole, bo one bardzo dobrze wiedzą, co i jak robić w zakresie, którym się czynnie zajmują – jak mogą wesprzeć stargardzian i rozwiązać ich problemy – mówił prezydent Rafał Zając.
Starosta: Chcemy, aby ludzie wiedzieli, że takie pogotowie jest
Miasto od początku nie chciało sprzedać obiektu przy ul. Składowej 2 po uwolnieniu go przez „budowlankę”. Zamierzało przeznaczyć go na mieszkania, ale okazało się, że budynek nie nadaje się do tego. Wówczas starosta stargardzki Iwona Wiśniewska zaproponowała, by tam swoją siedzibę miało Regionalne Pogotowie Kryzysowe. Dodatkowo zgłosił się Oddział Krajowego Towarzystwa Autyzmu, który, chcąc rozszerzyć działalność, potrzebuje większej przestrzeni niż ta, która była w willi przy ul. Żeglarskiej. Także Polskie Stowarzyszenie Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną, które, aby się rozwijać, zabiega o dodatkowe pomieszczenia m.in. na zaplecze socjalne dla tych podopiecznych, którzy zajmują się utrzymaniem porządku i dbaniem o zieleń w parkach miejskich. W każdym z tych przypadków była zgoda prezydenta Stargardu na użytkowanie obiektu do celów społecznych.
Trzy listy intencyjne w tej sprawie zostały już podpisane. Najpierw ze starostą Iwoną Wiśniewską.
– Tworzymy Regionalne Pogotowie Kryzysowe dla tych, co są na zakręcie życia. Żeby tutaj mogli znaleźć pomoc u specjalistów – mówiła starosta, dodając: – Zaczynamy od 1 października. Projekt potrwa do połowy 2023 r.
Powiat Stargardzki pozyskał na to przedsięwzięcie 4 mln zł z funduszy unijnych naszego województwa.
– W mieście łatwiej uzyskać mieszkańcom wsparcie w kryzysowych sytuacjach. Ale osoby z różnych sołectw nie wiedzą, gdzie iść po pomoc. Chcemy to zmienić i doprowadzić do tego, aby ludzie wiedzieli, że takie pogotowie jest – mówiła starosta.
Wicestarosta: Nie odmówimy wsparcia nikomu, kto jest w kryzysie
RPK działać będzie na parterze budynku przy ul. Składowej 2 w godz. 8:00-20:00. Zajmie się również całodobową interwencją. Będą dyżury telefoniczne. W dwóch pomieszczeniach „oddechowych” osoba w kryzysie będzie mogła dojść do siebie. Osoby takie będą też mogły liczyć na kompleksową pomoc. Pomoże w tym zespół specjalistów: psycholog, pedagog, terapeuta i pracownik socjalny. Placówka zajmie się też terapią indywidualną i grupową, wizytami środowiskowymi oraz poradnictwem prawnym. Utworzone zostaną zespoły mobilne do pracy w terenie, dzięki zakupowi dwóch samochodów.
– To dobry dla nas dzień. Cieszę się. To dzieło Joanny Tomczak. Mam nadzieję, że pomoc będzie udzielana tu w sposób namacalny – powiedziała na koniec Iwona Wiśniewska.
Wicestarosta Joanna Tomczak podkreśliła: – Będziemy zajmować się każdym przypadkiem: nie odmówimy wsparcia nikomu, kto jest w kryzysie i poszukuje pomocy. Nikogo w takiej sytuacji nie pozostawimy. Chcemy wyjść poza urzędniczą rutynę.
Regionalne Pogotowie Kryzysowe – poza powiatem stargardzkim – obejmie swą działalnością także powiat goleniowski.
Bożena Kuszela
fot.: UM w Stargardzie (fot. 1), Bożena Kuszela
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!