W stargardzkim Zakładzie Karnym zatrudnionych jest 195 skazanych, w tym 8 osadzonych, którzy pracują poza terenem jednostki w systemie bez konwojenta.
ZK w Stargardzie jest jednostką typu zamkniętego dla mężczyzn odbywających karę po raz pierwszy, młodocianych z oddziałami aresztu śledczego, zakładu karnego typu półotwartego dla odbywających karę po raz pierwszy, zakładu karnego typu półotwartego dla młodocianych. W jednostce aktualnie jest 516 miejsc. W najbliższym czasie ta liczba się podwoi.
Jednym z podstawowych środków oddziaływań na skazanych jest resocjalizacja poprzez pracę. Spełnia ona funkcję poprawczą i readaptacyjną, uczy i utrwala nowo nabyte przez osadzonych umiejętności. Wykonywanie różnych prac zarówno na rzecz zakładu, jak i zarobkowych ma na celu wykształcenie szacunku do pracy jako takiej i osób ją wykonujących oraz pokazanie innej drogi utrzymania się na wolności niż droga przestępcza. Zatrudnienie osadzonego daje szansę na poznanie życia zgodnego z prawem, a w efekcie możliwość poprawnego funkcjonowania.
Gdy pracują, czas im płynie szybciej
Poprzez zatrudnienie skazani uczą się dyscypliny, punktualności, sumienności w wykonywaniu swoich obowiązków, organizacji czasu pracy, a także utrwalają nawyk pracy. Oznacza to, że praca spełnia rolę edukacyjną, najczęściej kojarzoną z doskonaleniem zawodowym, kursami i szkoleniami oraz innymi działaniami, mającymi na celu rozwój zawodowy.
Wykonywanie pracy podczas odbywania kary pozbawienia wolności
ma również korzyści dla funkcjonowania osadzonego na terenie jednostki, m.in. niweluje nudę, powoduje, że czas płynie szybciej, daje skazanym równowagę psychiczną, skazany czuje się potrzebny i lepiej oceniany przez kadrę.
Z uwagi na typ jednostki większość skazanych zatrudnionych jest na terenie jednostki, ale nie tylko. Osadzeni, którzy spełniają przesłanki formalne, mają możliwość zatrudnienia poza jej terenem w systemie bez konwojenta.
Wykonują pracę m.in. na rzecz Cukierni Nova w Stargardzie, kościoła NMP Królowej Świata w Stargardzie i Hospicjum św. Jana Ewangelisty w Szczecinie.
Pomagają w hospicjum najbardziej chorym osobom
Czterech skazanych pięć razy w tygodniu pomaga w hospicjum najbardziej chorym osobom w codziennym funkcjonowaniu. Ponadto osadzeni sprzątają, wykonują prace gospodarcze, porządkowe m.in. w kuchni, pralni, na zmywaku oraz dbają o ogród. Z obserwacji oraz rozmów ze skazanymi wynika, że praca w hospicjum robi na nich największe wrażenie. To tam uczą się pokory, sprawiedliwości, solidarności, hojności.
– Żyłem, myśląc tylko o sobie. Patrzyłem na życie przez pryzmat pieniądza. Nie dbałem o zdrowie, zażywałem środki odurzające. Praca w hospicjum jest formą rekompensaty, swoistego odpokutowania za czyny, które doprowadziły do krzywdy drugiego człowieka. Praca z osobami umierającymi bardzo mnie zmieniła. Jestem przekonany, że po opuszczeniu murów więziennych będę żył zgodnie z obowiązującymi przepisami – mówi osadzony zatrudniony w hospicjum.
Już od ponad trzech lat absolwenci Centrum Kształcenia Ustawicznego w Stargardzie, którzy ukończyli kurs kwalifikacyjny w zawodzie ślusarza, zatrudnieni są odpłatnie w firmie Kuca i wykonują pracę w hali produkcyjnej, która znajduje się na terenie jednostki. Natomiast absolwenci, którzy ukończyli kurs kwalifikacyjny w zawodzie cukiernika, są zatrudnieni odpłatnie w cukierni Nova.
(r)
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!