III liga. Zwycięstwo Błękitnych, pogrom Kluczevii

0

Podopieczni Macieja Sayeda zanotowali drugą wygraną w tym sezonie. Błękitni, grając u siebie, pokonali KP Starogard Gdański 1:0. Frycowe wciąż płaci Polski Cukier Kluczevia. Tym razem stargardzki beniaminek doznał na wyjeździe wysokiej porażki z Kotwicą Kołobrzeg 0:5.

KP Błękitni Stargard – KP Starogard Gdański 1:0 (0:0)

Bramka: 86. min. Kwiatkowski

Błękitni: Sasiak – Prawucki, Liśkiewicz, Sawczak (51. min. Zdunek), Wajsak, Kwiatkowski, Kujawa, Niedojad, Tarasewicz, Świder (82. min. Purczyński), Friska (51. min. Rajch)

Starogard Gdański: Sosnowski – Jasiński, Górski, Kowalczyk, Moczadło, Armatowski, Wohlert, Moskiewicz, Banaczek, Manuszewski, Frygier (80. min. Czochór)

W sobotę, po zwycięskiej inauguracji nowego sezonu w Środzie Wielkopolskiej, podopieczni Macieja Sayeda zaprezentowali się na własnej murawie. Mecz nie należał jednak do porywających. Atmosfera bardziej piknikowa, a akcji jak na lekarstwo. Po raz pierwszy groźno zrobiło się dopiero w 13. minucie. Wtedy to strzał z około 30 metrów oddał Jakub Świder, ale piłka minimalnie minęła słupek.

W 20. minucie zagotowało się już w samym polu karnym Starogardu. Najpierw uderzył Grzegorz Tarasewicz, a następnie Daniel Wajsak. W obu przypadkach skutecznie jednak zainterweniowała defensywa gości.

Drużyna ze Starogardu dała o sobie znać dopiero w 27. minucie. Szybka kontra zakończyła się strzałem Filipa Sosnowskiego. Piłka wydawało się, że leci w okienko, ale ostatecznie minęła spojenie bramki Błękitnych.

Po nudnawej pierwszej połowie, nie lepiej wyglądała większa część drugiej odsłony.

Nieco żywiej zrobiło się po wejściu Bartłomieja Zdunka. W 62. minucie skrzydłowy Błękitnych dograł do Damiana Niedojada, po strzale którego Arkadiusz Moczadło z ledwością sparował futbolówkę na słupek.

W 74. minucie z kolei Bartłomiej Zdunek mógł mieć asystę, ale w drugą stronę. Dał bowiem tzw. „zapalnik”. Piłkę na środku boiska przejął jeden z zawodników gości i wdarł się w pole karne Błękitnych. Rozpaczliwa interwencja stargardzkiego defensora i golkipera uratowały jednak zespół.

Kiedy wydawało się, że przy Ceglanej nastąpi podział punktów, w 86. minucie Konrad Prawucki poszedł środkiem, trochę pokiwał i podał na zamknięcie do Adriana Kwiatkowskiego. Temu pozostało tylko dostawić nogę i skierować piłkę do siatki.

Błękitni mecz kończyli w „dziesiątkę”, po tym jak drugą żółtą, a w efekcie czerwoną, kartkę ujrzał Marcin Rajch.

Podopieczni Macieja Sayeda dowieźli jednobramowe prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego i mogli cieszyć się z drugiej wygranej z rzędu. W środę zmierzą się na wyjeździe z zespołem Stolem Gniewino.

Kotwica Kołobrzeg – Polski Cukier Kluczevia 5:0 (3:0)

Bramki:  12., 62. min. Goncerz, 23. min. Jagodziński, 27. min.Chromiński, 81. min. Cempa

Kotwica: Pogorzelec, Łysiak, Koźlik, Kozajda, Gawron, Obst, Goncerz (64. min. Bartoś), Szarpak (73. min. Jakubov), Chromiński (46. min. Dawid Cempa)

Kluczevia: Ufnal, Surma (30. min. Magnuski), Nowicki (83. min. Wróbel), (46. min. Popko), Rdzeń, Bartoszyński, Szczygielski (76. min. Wolski), Banach, Wojciechowski (46. min. Surma), Kraśniewicz, Kuzio

Zupełnie odwrotne nastroje panują w drugiej stargardzkiej drużynie III ligi. Polski Cukier Kluczevia jako beniaminek na razie płaci frycowe. I o ile minimalna porażka na inaugurację z Olimpią Grudziądz nie była powodem do wstydu, o tyle mecz w Kołobrzegu mógł wstrząsnąć niejednym kibicem Kluczevii. Gospodarze swój festiwal bramkowy rozpoczęli w 12. minucie. W 23. minucie było już 2:0, a po kolejnych 4 minutach 3:0. Ani przerwa, ani zmiany w stargardzkim zespole nie przyniosły poprawy sytuacji. W 62. minucie Kotwica zadała Kluczevii kolejny cios, a w 81. minucie posłała ją na deski, ustalając końcowy wynik na poziomie 5:0.

W najbliższą środę podopieczni Marcina Narkuna zagrają po raz pierwszy u siebie. Chociaż trudno mówić u siebie, bo tak naprawdę na euroboisku przy Ceglanej. Rywalem będzie – mający również dwie porażki na koncie – GKS Przodkowo. Początek o godz. 18.

tekst, fot. Marcin Kaczan

Poprzedni artykuł48. ILF. Złote Rybki za najlepszy film polski i zagraniczny – rozdane
Następny artykułŚwięto Wojska Polskiego w Stargardzie


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj