II Dni Stargardu. Muchy i Happysad

0

Trwa druga – koncertowa – odsłona tegorocznych Dni Stargardu. Po piątkowych występach Ani Karwan i Sławka Uniatowskiego, wczoraj na terenie zielonym przy MDK koncertowały zespoły Muchy i Happsad. Była energia i refleksja.

Zaczęły Muchy utworem „Notoryczni debiutanci” z płyty o tym samym tytule, z 2010 r. Później pochodzący ze Stargardu lider zespołu Michał Wiraszko przywitał się z publicznością: – Witam w moim rodzinnym mieście.

Zaznaczył, że na koncercie są też jego rodzice i brat. A później nie raz przywoływał miejsca i zdarzenia związane ze Stargardem.

Muchy grały stare i nowe utwory ze świeżo wydanej płyty „Szaroróżowe”. Trzeba przyznać – świetnej: tekstowo i muzycznie.

– Tam był amfiteatr [Jest! – krzyczała publiczność] – mówił lider Much przed bisem, wskazując ręką w stronę nieczynnego obiektu. – Po maturze chodziliśmy tam na tanie wina i „12 groszy”, przez które moja matka nie spała.

Zaraz potem zespół zagrał tytułowy utwór z nowego albumu. Jak zaczęli, tak skończyli…

Po Muchach na scenie pojawił się zespół Happysad. Robiła wrażenie znajomość tekstów piosenek tej grupy. Ludzie śpiewali spore ich fragmenty np. utworów „Zanim pójdę” czy „Miłość”.

Jak mówili prowadzący koncerty – Sylwia Wieleba i Bartek Sosin, zespół świętuje – także na stargardzkiej scenie – swoje 20-lecie. Z tej okazji 3 września swoją premierę mieć będzie jubileuszowa płyta grupy „Odrzutowce i kowery”, a w  październiku – książka o Happysad.

Fotorelacja z wczorajszych występów – niżej.

Bożena Kuszela

fot. Maciej Kuszela

Poprzedni artykułIII liga. Stargardzkie derby dla Błękitnych
Następny artykułSOK. Julita Kożuszek: „Lubię mieć swobodę – wtedy czuję, kim jestem”


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj