W strugach deszczu, przy placu Wolności w Stargardzie, odbył się wczoraj wieczorem protest przeciwko nieludzkiemu traktowaniu dzieci uchodźców. Podobne manifestacje odbyły się w wielu miastach Polski.
To reakcja na to, że – jak informują organizatorzy protestu – „polskie organy bezpieczeństwa nie pozwalają na pomoc małym dzieciom. Pokazując nam, jak rzekomo są one groźne dla naszego kraju. Protestujemy przeciwko takim zachowaniom. Nie zgadzamy się, aby Polska była postrzegana jako kraj, który nie potrafi pomóc tym najmniejszym. Bezpieczeństwo nie musi oznaczać braku człowieczeństwa. Hańba! Gdzie są dzieci?”.
– My kiedyś też byliśmy uchodźcami i każde państwo przyjmowało nas z otwartymi rękoma – mówi Urszula Odrobińska z grupy Obywatele Stargard i OSK Stargard.
bk
fot. Obywatele Stargard i OSK Stargard
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!