MAH bogatszy o XVIII-wieczny dzwon. Choć nie ma serca i tak jest piękny

0

Dawniej dzwonił stargardzianom o różnych porach dnia na posiłki i modlitwę. Teraz jest w zbiorach Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Stargardzie. Został kupiony dzięki wsparciu finansowemu Fundacji Polska Grupa Energetyczna w ramach projektu „Dare est docere reddere…” („Dawać, znaczy uczyć odwzajemniania”).

Nowy nabytek MAH – niewielki dzwon z roku 1735 r. – dołączył do innych eksponatów stałej wystawy „Stargard – miejsce z historią. Stargard od czasów późnego średniowiecza do lat 20. XX wieku” w Bastei.

Zbiory muzeum wciąż się wzbogacają

– Zdarza się, że na rynku dzieł sztuki w Polsce, ale także w Europie i na świecie, pojawiają się zabytki związane ze Stargardem. Nasi muzealnicy stale wyszukują takie przedmioty i – jeśli to tylko możliwe – starają się je pozyskać. Dziękuję dyrektorowi Marcinowi Majewskiemu i całemu zespołowi MAH za czujność, a prezesowi Ryszardowi Wasiłkowi z Fundacji PGE za wsparcie tego projektu. To właśnie dzięki wspólnym działaniom zaangażowanych ludzi, zbiory muzeum wciąż się wzbogacają, a stargardzianie uzupełniają historyczną wiedzę o mieście – mówił prezydent Rafał Zając podczas konferencji prasowej w Bastei, na której pierwszy raz został pokazany zabytkowy instrument.

Wiceprezes zarządu ds. operacyjnych PGE Ryszard Wasiłek (fot.8) podkreślił, że poprzez działania fundacji spółka PGE chce pokazać ludzką twarz biznesu energetycznego. Były prezes PEC-u mówił też, że pamięta o swoim mieście i ten dzwon jest tego wyrazem.

– Bardzo się cieszę, że taki obiekt udało się Fundacji PGE pozyskać. I to nie koniec naszej współpracy – zaznaczył Ryszard Wasiłek.

Instrument nie ma serca

Jak informował dr hab. Marcin Majewski, dzwon został kupiony od osoby prywatnej z zachodniej Polski. Za ile? Tego się nie dowiedzieliśmy – tajemnica handlowa. Instrument nie ma serca i tak pozostanie.

Trochę historii o nowym nabytku. Dzwon pochodzi z fundacji związanego ze Stargardem Wilhelma Vossa. Urodził się tu w 1659 r. Prawdopodobnie w 1677 r. rozpoczął naukę w miejscowym Collegium Groeningianum, a 3 lata później przeniósł się do Gimnazjum Królewskiego w Szczecinie. W 1681 r. wyjechał na studia prawnicze do Królewca. Dalszą naukę kontynuował na Uniwersytecie w Greifswaldzie. W 1703 r. król szwedzki Karol XII mianował go nadwornym adwokatem w tym mieście. W 1715 r. Wilhelm Voss przeszedł na służbę króla pruskiego Fryderyka Wilhelma I i wówczas otrzymał stanowisko nadwornego urzędnika skarbowego w Stargardzie.

W zachowanych źródłach archiwalnych Voss jawi się jako osoba zamożna. Oprócz kamienicy nieopodal stargardzkiego Rynku posiadał grunty poza obrębem murów miejskich oraz bogatą bibliotekę. W listopadzie 1733 r. Voss, „będąc świadomym kruchości życia i nie chcąc być zaskoczonym przez śmierć”, spisał testament. Zmarł we wrześniu 1735 r.

Dzwon dziełem ludwisarza Johanna Heinricha Scheela

Z testamentu wiadomo, że Wilhelm Voss większość swojego majątku zapisał rodzeństwu. Poczynił też zapisy, dzięki którym założono przytułek dla ubogich oraz powiększono zbiór biblioteczny miejscowego Collegium Groeningianum. Na przytułek dla 4 stargardzkich mieszczan lub mieszczek przeznaczony został dom z ogrodem i łąką, znajdujący się w pobliżu Bramy Wałowej, nad Małą Krąpielą i przy drodze na Strachocin. W tym miejscu miał zawisnąć dzwon upamiętniający fundatora.

Twórcą dzwonu, który został odlany 28 grudnia 1735 r., był znany szczeciński ludwisarz – Johann Heinrich Scheel. Urodził się i początkowo pracował w Kołobrzegu. Ze Szczecinem był związany od 1734  r., kiedy przejął odlewnię po ludwisarzu Johannie Heinrichu Schmicie. Odlane przez niego dzwony znajdowały się w wielu miejscach na Pomorzu, w północno-wschodniej Brandenburgii i wschodniej Meklemburgii.

bk – źródło: MAH

fot.: Bożena Kuszela; P. Antczak, MAH w Stargardzie

Poprzedni artykułW piątek dowody osobiste tylko do południa. Będą wdrażane nowe
Następny artykułTrwa przełączanie numeru 998 na 112


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj