PGE Spójnia Stargard. Odbili sobie pogrom z Zastalem

0

Po zaledwie dwóch dniach przerwy stargardzka Spójnia przystąpiła do kolejnego meczu ligowego. Ponownie zagrała na wyjeździe, ale tym razem wygrała z HydroTruck Radom.

HydroTruck Radom – PGE Spójnia Stargard 68:87 (19:18, 13:23, 19:20, 17:26)

HydroTruck: Irealand 18, Ostojić 11, Lewandowski 11, Kraljević 10, Dzierżak 9, Ismael Hill 7, Moore 2, Zalewski 0, Żmudzki 0, Zagzuła 0

PGE: Młynarski 23, Gilder 18, Steele 18, Szymkiewicz 8, Johnson 6, Śnieg 4, Spires 4, Gray 3, Chodźko 2, Grudziński 1, Szmit 0, Zając 0

Po wysokiej porażce z Zastalem podopieczni – ponownie – Macieja Raczyńskiego (po tym, jak rozwiązano kontrakt za porozumieniem stron z Markiem Łukomskim)  mieli coś do udowodnienia nie tylko sobie, ale przede wszystkim swoim kibicom.

Początek kolejnego wyjazdowego pojedynku, tym razem z niżej notowanym zespołem HydroTruck Radom, dawał powody do optymizmu. Stargardzianie zaczęli bowiem od „trójki” Kacpra Młynarskiego, po którym dwa punkty zdobył Admon Gilder. Po tych rzutach gospodarze również zaczęli trafiać i w końcówce pierwszej kwarty to oni prowadzili jednym oczkiem (19:18).

W drugiej odsłonie przez 4 minuty sytuacja zmieniała się, ale kiedy za „3” trafił Baylee Stelle, Spójnia, przy niemocy strzeleckiej gospodarzy, dołożyła jeszcze „dwójkę” z akcji, osobiste Kacpra Młynarskiego, punkty spod kosza Daniela Szymkiewicza i Admona Gildera, dzięki czemu wypracowała 12-punktową przewagę (29:41). Jedynym odzewem miejscowych w końcówce była „trójka” Aleksandra Lewandowskiego, która zmniejszyła dystans przed zejściem do szatni do 19 oczek (32:41).

Po zmianie stron od celnego rzutu z linii 6,75 rozpoczął Admon Gilder, ale to samo po chwili uczynił Ismael Hill. Później jednak 5 punktów z rzędu zdobyli stargardzianie – Baylee Steele trafił za „2”, a Kacper Młynarski za „3”. Gospodarze nawiązali kontakt, trafiali regularnie i nie pozwolili Spójni za bardzo odskoczyć. Na długą przerwę schodzili ze stratą 10 oczek (51:61).

W czwartej kwarcie HydroTruck zmniejszył dystans do 6 oczek (55:61), ale wtedy zapędy rywali ostudził Baylee Steele, trafiając za „3”. Później przyszła seria skutecznych rzutów osobistych stargardzian, kolejna „trójka” Kacpra Młynarskiego i stargardzianie powiększyli dystans do 18 oczek (61:79). Mimo że do końca było jeszcze 6 minut, gospodarze nie zdołali już odrobić strat i przegrali 68:87.

Po 21 meczach podopieczni Macieja Raczyńskiego mają w dorobku 30 punktów, co daje im 11. miejsce. Do pozycji premiowanej grą w fazie play-off tracą 2 oczka, a przed nimi mecz u siebie z przedostatnim w tabeli GTK Gliwice (16.02, godz.18). Do końca rundy zasadniczej pozostało dziewięć spotkań.

mk

fot. – źródło: https://www.facebook.com/SpojniaStargard/

Poprzedni artykułOSiR. Ostatni weekend na lodzie
Następny artykułZUS. Nowe terminy płatności


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj