Świetlica Ukraińska otwarta. Aby tworzyło się tam mnóstwo dobrych relacji

Radość mieszała się z refleksją, bo uroczyste otwarcie świetlicy z udziałem bardzo wielu gości odbyło się w 100. dniu od napaści Rosji na Ukrainę.  Ale gdy wstęga została przecięta, wszyscy się cieszyli – po półrocznym remoncie świetlica jest gotowa, by służyć stargardzkiej społeczności: ukraińskiej i polskiej.

– 100 dni mija od tej strasznej inwazji. Gdy nastąpił 24 lutego, zadzwonił do mnie prezydent i powiedział: „Panie Pawle, czas się spotkać”. A później to wszystko tak poszło, że kronikę można by napisać – mówił Paweł Pałczyński, , przewodniczący Związku Ukraińców w Polsce Koło w Stargardzie, dodając: – Ja was traktuję jak wolontariuszy.

Przewodniczący zaznaczył: – Świetlica jest miejscem dla wszystkich, bez względu na narodowość, religię, rasę, orientację seksualną, poglądy polityczne. Stąd nikt nie będzie wygoniony.

Prezydent Rafał Zając, stwierdziwszy, że Stargard jest miastem napływowym, podkreślił jego wielokulturowość i wielowyznaniowość. To może być jego atutem. Warunkiem jest wzajemne zrozumienie i integracja.

– W kontekście bestialstwa, które jest obok, ważny jest nie tylko dach nad głową, ale i takie miejsca jak ta świetlica, gdzie są warunki do normalnego życia – mówił prezydent. – Dziękuję Związkowi Ukraińców i z całego serca życzę, aby ta przestrzeń się wypełniała i tworzyła mnóstwo dobrych relacji.

Henryk Kołodziej, honorowy  konsul Ukrainy, powiedział, że to, co się dzieje w Polsce od wybuchu wojny w Ukrainie jest niesamowite i bardzo budujące. Po tym widać, że Polska jest państwem chrześcijańskim i humanitarnym.

– Tu są cuda – stwierdził konsul.

Starosta Iwona Wiśniewska przypomniała, że o takie pomieszczenie zabiegano jeszcze przed rosyjską agresją.

– Szczęście temu domowi – życzyła starosta.

Świetlicę, po melodyjnej modlitwie, poświęcił ks. Rusłan Marciszak, proboszcz parafii greckokatolickiej w Stargardzie. Nie zabrakło prezentów od gości.

Na otwarciu byli też m.in.: Mirosław Skórka, przewodniczący Związku Ukraińców w Polsce, Jan Syrnyk, przewodniczący szczecińskiego oddziału ZUwP oraz poprzednicy Pawła Pałczyńskiego – Bogdan Czerepaniak, Iwona Marciszak, Roman Zahoroda.

Kolorytu uroczystości dodały dwie rozśpiewane panie Anastazje w pięknych ukraińskich, niezwykle kolorowych, strojach, wiankach i ozdobach. Kilka Ukrainek także miało na sobie ubrania z charakterystycznym haftem. Maleńki synek jednej z nich – też.

Na koniec wszyscy zostali zaproszeni na poczęstunek. Czekały na nich potrawy kuchni ukraińskiej.

tekst i zdjęcia Bożena Kuszela