W ramach objazdu po Polsce prezes PiS zawitał dzisiaj do Stargardu. Przywitały go setki protestujących stargardzian – i nie tylko. O bezpieczeństwo prezesa i jego gości dbało dziesiątki policjantów, którzy z każdej strony obstawili budynek SCK, gdzie odbywało się spotkanie.
Większość dziennikarzy z lokalnych mediów nie otrzymała zaproszenia. Nie mogli więc relacjonować spotkania. Relacjonowali więc to, co się działo na zewnątrz. A działo się dużo i dużo było emocji. Co jakiś czas rozlegały się okrzyki: „Będziesz siedział!”, „Je…ać PiS!”, „Je…ać, je…ać i się nie bać!”, „Wyp…aj!”. Słychać było gwizdy i trąbki. Niektórzy trzymali kartony z różnymi napisami, inni flagi unijne.
Wszyscy zgromadzeni przed głównym wejściem do SCK czekali na przyjazd Jarosława Kaczyńskiego. Gdy okazało się, że jest już wewnątrz budynku, zebrani nadal czekali – na jego wyjazd.
W grupach toczyły się rozmowy. Nie przebierano w słowach, gdy była mowa o kupnie węgla, drożyźnie czy pensjach rządzących.
Kilka osób zostało spisanych przez policjantów. Zatrzymano też nastolatka, który plunął na samochód, w którym miał być prezes. Chłopak dostał 100-złotowy mandat. Gdy go już puszczono, ludzie zrobili zrzutkę, by zrekompensować mu ten wydatek.
Nas zdumiał ksiądz, który wszedł w sutannie na spotkanie, a gdy wyszedł, trzymał ją złożoną i zasłaniał się ręką. Wstydził się?
Policjanci, których było coraz więcej, co jakiś czas, przesuwając się, powiększali teren niedostępny dla protestujących. Ludzie byli coraz bardziej ściśnięci. I coraz bardziej wkurzeni. Dali temu wyraz, gdy spotkanie skończyło się i jego uczestnicy, w tym oficjele, wyszli na zewnątrz. Posypały się wyzwiska. Rejwach był straszny. Niektórzy z wychodzących pukali się w głowę, też krzyczeli, robili zdjęcia protestującym, bywało, że kłaniali się zamaszyście.
Gdy wszyscy się już rozchodzili, jedna z policjantek powiedziała: – To co, teraz do Szczecina?
To było kolejne miejsce, które odwiedził prezes PiS.
tekst i zdjęcia Bożena Kuszela
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!