GrzyboGranie. Music Festival 2022 za nami. Trzeba pielęgnować pamięć o znakomitym muzyku ze Stargardu

0

Była dobra muzyka, liczna publiczność, przyjazna atmosfera. Przy każdej okazji wspominano Grzegorza Grzyba. Trzydniowe wydarzenie w Stargardzkim Centrum Kultury wypełniły: wystawa „Sekrety”, koncerty pięciu zespołów i występy uczestników warsztatów wokalnych.

Tegoroczny Music Festival zaczął się tradycyjnie – długą solówką nieżyjącego perkusisty. Patrz: https://www.youtube.com/watch?v=y68_hjMtP84

– Za każdym razem ten festiwal nasycony jest emocjami – mówiła Sylwia Wieleba, wicedyrektorka SCK. – Nigdy się nie pogodzimy z tym, że Grzegorza nie ma wśród nas. Ale dzięki temu wydarzeniu możemy spotkać się z jego rodziną, przyjaciółmi i znajomymi.

Później dodała: – Pochodził stąd, ze Stargardu, więc mam nadzieję, że ten festiwal będzie trwać.

O to, aby tak było, aby pielęgnować pamięć o znanym muzyku, starają się Sylwia Wieleba i Alicja Perkowska związana z grupą Laboratorium, w której grał Grzegorz Grzyb.

Przyszedł czas na koncertowanie. Najpierw wystąpił Słowik Brothers Band, po nim Out of Mind, Funk Materiał, Pendofsky i gwiazda wieczoru Walk Away.

Furorę zrobił zespół Pendofsky w składzie: Krzysztof Kawałko, Tomasz Wendt, Marcin Pendowski i Sebastian Frankiewcz. Dla wielu był odkryciem. Na koncercie grał utwory z ostatnio wydanej płyty „Gumolit”.

Jego lider Marcin Pendowski (jeden z najbardziej rozpoznawalnych basistów w Polsce, od 10 lat gra w zespole Fisz Emade Tworzywo), wieloletni przyjaciel nieżyjącego muzyka, na FB Pendofsky napisał, że GrzyboGranie to „festiwal poświęcony pamięci znakomitego polskiego perkusisty, mojego serdecznego i zawsze uśmiechniętego kumpla: Grzegorza Grzyba”.

– Z Grzesiem naprawdę długo graliśmy w Harendzie [klub w Warszawie – bk] – wspominał Marcin Pendowski . – Bywało, że gdy wracaliśmy do domu, to jeszcze przez 3 godziny słuchaliśmy muzyki w samochodzie.

Pendofsky na koniec zaskoczył, wykonując punkrockową piosenkę „13 maja w piątek”. Śpiewali ją Marcin Pendowski i Krzysztof Kawałko. Ależ to była energia!

W finale na scenie pojawił się zespół Walk Away w składzie: Tomasz Wendt, Krzysztof Zawadzki, Bernard Maseli i Tomasz Grabowy. Grupa działa już 36 lat i wciąż zachowuje swoje charakterystyczne brzmienie. Podczas GrzyboGrania jej członkowie również grali utwory ze swojej najnowszej płyty „Flower Power”.

Patrz: https://www.youtube.com/watch?v=cUPN7nzKQ2Q

Koncerty prowadził Maciej Dura-Pomarański.

Impreza miała swoją „maskotkę”. Kilkuletni chłopczyk, biegający tu i tam, chwalił muzyków: „Super chłopaki, super!”.

Organizatorem wydarzenia jest Stowarzyszenie Artystyczne B-moll, Miasto Stargard, Stargardzkie Centrum Kultury oraz zespół Laboratorium. Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWEFIO na lata 2021-2030.

tekst i zdjęcia Bożena Kuszela

Poprzedni artykułBędzie przebudowa Chełmońskiego
Następny artykułNowa kadencja Powiatowej Rady Działalności Pożytku Publicznego


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj