Będą, tak jak do tej pory, dotacje, ale też Komisja Europejska stawia mocniej na instrumenty zwrotne. Na cele zielone zostanie przeznaczonych 33 proc. środków. Ważną częścią przygotowanego programu, podobnie jak w obecnej perspektywie, będzie terytorializacja wsparcia. Dzięki niej lokalne samorządy mają większy wpływ na realizowane na danym terenie inwestycje.
Samorządowcy z Pomorza Zachodniego przyjechali w piątek do Szczecina, by rozmawiać o Funduszach Europejskich w nowej perspektywie finansowej. To pierwsza tak duża konferencja dla JST (jednostki samorządu terytorialnego) po wysłaniu przez Zarząd Województwa programu do Brukseli.
Za Pomorzem Zachodnim finał niełatwych negocjacji, dotyczący kształtu nowego programu regionalnego. Jego wartość szacowana jest na ponad 7 miliardów złotych.
Już nie RPO, a FEPZ
Dobrze znany Regionalny Program Operacyjny Województwa Zachodniopomorskiego będzie zastąpiony programem pod nazwą Fundusze Europejskie dla Pomorza Zachodniego. Dokument uwzględniający ostateczny efekt negocjacji został przekazany do Komisji Europejskiej pod koniec października. Wszystko po to, by jeszcze w 2022 roku została wydana decyzja zatwierdzająca. Czy ta perspektywa będzie łatwiejsza? Co dalej?
Zanim jednak rozpoczęła się dyskusja, głos z sali zabrali samorządowcy. Krzysztof Lis, przewodniczący Konwentu Starostów Województwa Zachodniopomorskiego, oraz Waldemar Miśko, przewodniczący Konwentu Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Województwa Zachodniopomorskiego, w imieniu włodarzy z regionu złożyli marszałkowi województwa Olgierdowi Geblewiczowi gratulacje z okazji jubileuszu 20-lecia pracy w samorządzie.
Były kwiaty i list, w którym napisano: „Praca w samorządzie to służba, która nie jest łatwa, ale daje satysfakcję, ponieważ przynosi wyraźne korzyści dla gminy, regionu, województwa czy kraju. To działania, które bezpośrednio oddziałują na życie mieszkańców. Dziękujemy za ogromne zaangażowanie w pracę na rzecz rozwoju naszego regionu, za sprawne pozyskiwanie i dystrybuowanie funduszy unijnych i za to, że Pomorze Zachodnie jest doskonale widoczne na arenie międzynarodowej. Mamy cele, które nas łączą, a z doskonałym partnerem da się je realizować dla dobra mieszkańców naszych powiatów i gmin”.
Część trudności wynikało m.in. z decyzji na szczeblu rządowym
Podczas spotkania z samorządowcami marszałek województwa mówił o prowadzonych negocjacjach. Zaznaczył, że część trudności wynikało m.in. z decyzji na szczeblu rządowym dotyczących Krajowego Planu Odbudowy.
– Gdy rozmawialiśmy o np. sytuacji szpitali czy celach zielonych, to Komisja Europejska zaznaczała, że środki na ten cel są. Ale są zapisane w KPO, a nie w RPO – tłumaczył Olgierd Geblewicz.
Marszałek przypomniał także, że początkowo – po przeliczeniu krajowej koperty dla regionów – Pomorze Zachodnie otrzymało prawie o pół miliarda mniej niż zakładano.
– Dalej uważam, że jest to skandal – mówił Olgierd Geblewicz.
Ostateczna alokacja FEPZ została zwiększona wskutek podziału między regiony środków „uwolnionych” z niedokonanych transferów między funduszami o 75,4 mln EUR (w tym: 11,1 mln EUR z EFRR i 64,3 mln EUR z EFS+).
Dla beneficjentów dostępne będą, tak jak do tej pory, dotacje, ale też Komisja Europejska w tej perspektywie stawia mocniej na instrumenty zwrotne. Na cele zielone zostanie przeznaczonych 33 proc. środków. Ważną częścią przygotowanego programu, podobnie jak w obecnej perspektywie, będzie terytorializacja wsparcia. Dzięki niej lokalne samorządy mają większy wpływ na realizowane na danym terenie inwestycje. Kładą na nią nacisk także unijne rozporządzenia dla perspektywy 2021-2027.
To będzie najtrudniejsza perspektywa finansowa
W województwie zachodniopomorskim instrumenty terytorialne będą wdrażane na poziomie 12 obszarów tzw. partnerstw terytorialnych. Ma trafić do nich w sumie 300 mln euro na przedsięwzięcia w takich obszarach jak: termomodernizacja, adaptacja do zmian klimatu, transport w miastach, turystyka, kultura i wzrost atrakcyjności inwestycyjnej, a także edukacja zawodowa i usługi społeczne.
– Dalej będziemy mądrze inwestować środki unijne, ale nowa perspektywa nie będzie należeć do łatwych. Mamy ambitne cele do realizacji, ale musimy przyspieszyć. Musimy zidentyfikować działania, które są gotowe do realizacji już teraz – mówił do gości marszałek Olgierd Geblewicz. – W mojej ocenie to będzie najtrudniejsza perspektywa finansowa. Po pierwsze ze względu na opóźnienia. Mamy dwa lata mniej na realizację założeń. Po drugie ze względu na trudne budżety samorządów. Problemem może być zabezpieczanie środków na wkłady własne. Ale zależy nam, by wszyscy korzystali z FE.
Środki unijne dalej będą inwestowane w gospodarkę. Rozwijane będą inteligentne i tradycyjne branże regionu, a także działalność B+R. Prowadzone działania mają także zwiększyć dostępność e-usług dla mieszkanek i mieszkańców regionu. Cyfryzacja będzie jednym z ważniejszych priorytetów.
(r), fot. – źródło: Biuro Prasowe UMWZ
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!