„Dojść do poziomu, kiedy emeryci będą się czuli bezpiecznie, kiedy będą żyć nie gorzej niż ci na Zachodzie”

W biurze poselskim Michała Jacha odbyła się konferencja prasowa, której tematem była 10. rocznica podwyższenia wieku emerytalnego przez rząd PO-PSL.

– Wydłużono w tym czasie od 5 do 12 lat różnym grupom społecznym wiek  emerytalny, przedłużając w ten sposób czas pracy – niektórym prawie że do śmierci. Krytykowaliśmy to wówczas jako partia opozycyjna. Mówiliśmy, że Polska wróci do starych przepisów. Później daliśmy naszym przyszłym emerytom dowolność wyboru: czy chcą iść na emeryturę w wieku 60 lat kobiety, 65 lat mężczyźni, czy też chcą pracować dłużej. I wielu korzysta z możliwości dłuższej pracy – mówił stargardzki poseł w otoczeniu członków PiS.

Jego zdaniem, jest to kolejny dowód na to, że Prawo i Sprawiedliwość jest partią przewidywalną, że rząd PiS jest konsekwentny w realizacji obietnic – tych przedwyborczych, jak i w ogóle programowych. I warto, ażeby wszyscy Polacy mieli tę świadomość. Rozpoczyna się rok, w którym będziemy decydować o przyszłości Polski i warto, żeby wszyscy wyborcy mieli pewność, na kogo będą głosować: czy na partię, która jednego dnia mówi, że nie będzie podwyższać wieku emerytalnego, a pół roku po wyborach podniosła wiek emerytalny, czy też na partię, która dotrzymuje słów.

Poseł zaznaczył, że emeryci są tą grupą społeczną, która jest pod szczególną opieką rządu PiS – rządu, który uważa, że emeryci powinni otrzymywać takie wsparcie, aby godnie żyć.

– Minimalna emerytura przez 7 lat rządów PiS wzrosła o prawie 130 proc., średnia emerytura wzrosła o ponad 100 proc. Będą następować kolejne podwyżki emerytur. Pod tym względem ten rok będzie rekordowy. Wszyscy emeryci odczują w sposób istotny wzrost emerytury, który nie tylko będzie kompensował inflację, jaka zubożyła emerytów, ale będzie wyższy niż inflacja. Rząd PiS nie dopuści do tego, żeby emeryci mieli problemy z wykupem lekarstw czy tym bardziej żywności. Będziemy popierać takie działania, aby dojść do poziomu, kiedy emeryci będą się czuli bezpiecznie, kiedy będą żyć nie gorzej niż ci na Zachodzie. Polscy pracownicy pracują ciężej niż oni, dlatego uważamy, że na emeryturze muszą mieć godne wynagrodzenie, takie, żeby mogli sobie pozwolić na urlop z wnuczkami – mówił Michał Jach.

Józef Stachowiak, radny powiatowy PiS, dodał: – Przedłużenie okresu pracy przez poprzedni rząd było również przeciwko związkom, które wtedy jednoznacznie protestowały i zbierały podpisy pod postulatem przywrócenia wcześniejszego wieku emerytalnego. Rząd PiS doprowadził do tego, że ten postulat został zrealizowany.

tekst i zdjęcie Bożena Kuszela