Pamięć o zbrodni katyńskiej – zbrodni wojennej i zbrodni przeciwko ludzkości

0

13 kwietnia to Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. W wyniku tego tragicznego wydarzenia życie straciło nawet 22 tys. osób – m.in. oficerowie Wojska Polskiego, urzędnicy wojskowi, policjanci, pracownicy sądów, prokuratury i administracji, naukowcy, prawnicy, nauczyciele, lekarze i dziennikarze. Tego dnia w całej Polsce, a także w wielu miejscach na świecie, upamiętnia się ofiary tej zbrodni. Również w Stargardzie, w symboliczny sposób, wspominamy zamordowanych wiosną 1940 r.

W naszym mieście przy kościele Świętego Ducha znajduje się pomnik Ofiar Sybiru i Katynia. To właśnie tam co roku 13 kwietnia pojawiają się symboliczne, biało-czerwone kwiaty i znicze. Trzeba pamiętać o tych tragicznych wydarzeniach i przypomnieć sobie kilka faktów, czytając opracowanie Andrzeja Biercy z Muzeum Archeologiczno-Historycznego. Cały tekst znajduje się poniżej.

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej (13 kwietnia 2023 r.)

W tym roku mija równo osiemdziesiąt lat od dnia, w którym 13 kwietnia 1943 r. o godzinie 15.15 czasu środkowoeuropejskiego niemieckie Radio Berlin poinformowało o odkryciu w lasach pod Smoleńskiem masowych grobów polskich oficerów zamordowanych wiosną 1940 r. Oficerów, których polski rząd emigracyjny w Londynie i jego służby poszukiwały od sierpnia 1941 r., kiedy to podpisano polsko–sowiecką umowę wojskową o utworzeniu na terenie ZSRR Armii Polskiej. Wiedziano już wówczas, że kilkanaście tysięcy polskich oficerów, którzy dostali się do sowieckiej niewoli po 17 września 1939 r., przetrzymywanych było w trzech obozach jenieckich: Starobielsku, Kozielsku i Ostaszkowie. Posiadano też informację, że obozy te zamknięto wiosną 1940 r.

Z początkiem grudnia 1941 r. sowiecki dyktator J. Stalin wmawiał polskim rozmówcom, że oficerowie ci „uciekli do Mandżurii”.

Prawda, której nikt się nie spodziewał, była jednak inna. Po agresji na Polskę 17 września 1939 r. w ręce sowieckie wpadło około 250 tys. żołnierzy i oficerów Wojska Polskiego oraz innych formacji mundurowych. Dużą liczbę żołnierzy szeregowych w przeciągu kilku miesięcy zwolniono z niewoli lub zmuszono do niewolniczej pracy. Los oficerów Wojska Polskiego, Policji i Wojsk Ochrony Pogranicza przetrzymywanych w/w trzech obozach oraz innych miejscach odosobnienia pozostawał w rękach sowieckiego kierownictwa.

5 marca 1940 r., na wniosek szefa NKWD Ł. Berii, władze sowieckie zatwierdziły skazanie polskich oficerów na karę śmierci przez rozstrzelanie. Ł. Beria w swym wniosku uznał ich za zatwardziałych wrogów władzy sowieckiej, którzy po wyjściu z obozów i więzień będą kontynuować działalność antysowiecką. 22 marca ukazał się tajny rozkaz  00350 „O rozładowaniu więzień NKWD USRR i BSRR”, który stanowił podstawę do rozpoczęcia akcji mordowania polskich jeńców wojennych.

3 kwietnia 1940 r. rozpoczęto likwidację obozu w Kozielsku, z 4 404 jeńców ocalało 249 osób. Mordowano ich strzałem w tył głowy w lesie katyńskim, gdzie już od początku lat trzydziestych XX w. mordowani i zakopywani byli ludzie przez komunistyczny system represji.

5 kwietnia rozpoczęło się „rozładowywanie” obozu w Starobielsku, 3 896 jeńców zamordowano strzałem w tył głowy w pomieszczeniach NKWD w Charkowie, a ciała ich zakopano na obrzeżach miasta. Z tego obozu ocalało jedynie 79 osób.

Również 5 kwietnia rozpoczęto mordować jeńców z obozu w Ostaszkowie, których w liczbie 6 287 zastrzelono w budynku NKWD w Kalininie (obecnie Twer), a chowano pod miejscowością Miednoje. Z obozu przeżyły tylko 124 osoby.

Ujawnienie w kwietniu 1943 r. sowieckiej zbrodni spotkało się z natychmiastową kłamliwą odpowiedzią władz sowieckich, zrzucającą całą odpowiedzialność za zbrodnie na stronę niemiecką. Taka narracja pokutowała w Związku Radzieckim do końca lat osiemdziesiątych XX w.

Obecnie z perspektywy ponad osiemdziesięciu lat od tej straszliwej zbrodni wiemy już na jej temat dużo. Znane i upublicznione zostały liczne sowieckie materiały archiwalne, jednoznacznie świadczące, że była to zbrodnia popełniona z premedytacją przez sowieckie państwo, wyczerpującej wszystkie znamiona zbrodni wojennej i zbrodni przeciwko ludzkości.

Pamięć o tej wielkiej tragedii, obchodzonej od 2008 r. 13 kwietnia jako Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, winna być kultywowana jako przestroga przed podobnymi nieludzkimi i zbrodniczymi działaniami.

Ilustracje: Prace ekshumacyjne i przedmioty wydobyte w lesie katyńskim w kwietniu 1943 r.za: W. Materski, „Mord katyński. Siedemdziesiąt lat drogi do prawdy, Warszawa 2010 r.

(r)

fot. UM w Stargardzie

Poprzedni artykułDzień Sapera – na cmentarzu przy Kościuszki i w „czerwonych koszarach”
Następny artykułProblemy z dzikami na prywatnych posesjach. „Jedynym skutecznym środkiem jest redukcja stada”


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj