PGE Spójnia Stargard. Porażka ze Startem, w play-offach czeka Legia

0

W ostatnim meczu rundy zasadniczej podopieczni Sebastiana Machowskiego przegrali u siebie z Polskim Cukrem Start Lublin i zajęli piąte miejsce w ligowej tabeli.

PGE Spójnia Stargard – Polski Cukier Start Lublin 99:106 (21:25, 21:24, 29:27, 28:30)

Spójnia: Gruszecki 25, Penava 19, Kikowski 18, Mathews 11, Śnieg 8, Grudziński 8, Brenk 8, Benson 2

Start: DeVoe 21, Melvin 15, Pelczar 14, Čavars 13, Dziemba 9, Krasuski 9, Griciunas 8, Hassan Smith 6, Świtacz 3, Barnies 3, Walda 3, Młynarski 2

Spójnia już przed tym meczem była pewna gry w fazie play-off, ale kwestią otwartą pozostawało to, które miejsce zajmie po rundzie zasadniczej, a tym samym – z kim zagra w play-offach. Zwycięstwa biało-bordowych oczekiwali też stargardzcy kibice, którzy jak zwykle licznie przybyli do hali OSiR.

Niestety, nie było to dobre popołudnie – ani dla Spójni, ani dla jej fanów.

Stargardzcy koszykarze tylko raz wyszli w tym spotkaniu na prowadzenie i było to na samym początku, po pierwszym rzucie. Później inicjatywę przejął Start, który zbudował przewagę, a następnie jej pilnował. Nie była to jednak oszałamiająca przewaga, bo w najlepszym dla gości fragmencie wynosiła dziewięć punktów. Spójnia zatem cały czas dążyła do całkowitego zniwelowania strat i w połowie czwartej kwarty dwukrotnie doprowadziła do remisu. Zapędy gospodarzy ostudziły wtedy „trójki” Mateusza Dziemby i Clevelanda Melvina. Na dziewięć sekund przed końcem stargardzianie tracili cztery oczka i wówczas kropkę nad „i” rzutem zza linii 6,75 m postawił Kacper Świtacz.

Podopieczni Sebastiana Machowskiego przegrali w ostatnim meczu rundy zasadniczej i kończą ją na piątym miejscu w tabeli.

W ćwierćfinałach fazy play-off zagrają zatem z czwartą drużyną, a będzie nią rozstawiona Legia Warszawa. Oznacza to, że pierwsze dwa spotkania odbędą się w Warszawie (6 maja i 9 maja). U siebie Spójnia podejmie Legię 11 maja i ewentualnie 13 maja. Gra toczy się do trzech zwycięstw, dlatego, jeśli będzie remis 2:2, decydujący pojedynek ponownie odbędzie w Warszawie.

Choć po rundzie zasadniczej Legia znalazła się nad Spójnią, to przegrała w niej dwukrotnie ze stargardzką ekipą: u siebie – 69:71 i na wyjeździe – 80:97. To dobry prognostyk dla podopiecznych Sebastiana Machowskiego.

tekst, fot. Marcin Kaczan

Poprzedni artykułWiosenne malowanie dróg
Następny artykułKolejne odcinki dróg powiatowych – do modernizacji


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj