Stargardzka Scena Młodych. Chaly i Amelia

0

Majowa odsłona Stargardzkiej Sceny Młodych odkrywa kolejnych młodych i zdolnych. Tym razem zaprezentują się Amelia Miskis i Chaly Herman Oleksandrovych. Będzie muzyka, malarstwo i coś pysznego.

Chaly Herman Oleksandrovych, rocznik 2009. Urodzony w Pryłukach, w obwodzie czernihowskim, w Ukrainie. Już od najmłodszych lat uczęszczał na lekcje indywidualne, a następnie do szkoły muzycznej na lekcje gry na akordeonie. To zaowocowało startem w międzynarodowym konkursie młodzieżowym, podczas którego zajął 3. miejsce. Potem zaczęło się ekscytujące, „konkurencyjne” życie… Startował w regionalnych, krajowych i międzynarodowych konkursach, w których jurorami byli najwybitniejsi kompozytorzy Ukrainy. Herman nigdy nie schodził z podium! Wszystko zmieniło się 24 lutego 2022 roku, gdy Rosjanie rozpoczęli inwazję na Ukrainę.

Rodzina Hermana zdecydowała się na wyjazd do Polski, ponieważ miasto było otoczone przez rosyjskie czołgi. Akordeon został w domu, gdyż nie było możliwości zabrania instrumentu ze sobą. Był to najbardziej bolesny moment dla młodego artysty.

Na początku marca 2022 roku Herman wraz z rodzicami i młodszym bratem przyjechał do Barlinka. Artysta rozpoczął szkołę, a w niedługim czasie znalazł się instrument. Herman pokazał swoje umiejętności i zaczęły się występy.

W lipcu rodzina trafiła do Stargardu. Herman wziął udział w przesłuchaniach i został przyjęty do Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. Witolda Lutosławskiego w Stargardzie. Rozpoczął także naukę w Szkole Podstawowej nr 3. Młodego artystę mogliśmy posłuchać m.in. podczas występu jego mamy wraz zespołem Ukraińskie Barwy.

fot. Maciej Dura-Pomarański | SCK

Amelia Miskis, rocznik 2006, uczennica I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza w Stargardzie. Od ponad pięciu lat uczestniczka zajęć prowadzonych przez Stargardzkie Stowarzyszenie Miłośników Sztuk Plastycznych BRAMA. Malowanie nie jest dla niej wyłącznie sposobem spędzania czasu, ale przede wszystkim narzędziem służącym wyrażeniu siebie i pokazywaniu swojego wewnętrznego świata.

Każdy obraz, który tworzy, jest pełen emocji. Uwielbia eksperymentować z różnymi technikami malarskimi i kolorami. Malowanie jest dla niej pasją, która daje jej wiele radości i spełnienia. Jest przekonana, że kluczem do sukcesu jest robienie tego, co się kocha. Motto „Rób to, co kochasz, kochaj to, co robisz” jest dla niej motywacją do ciągłego dążenia do celów i realizacji swoich marzeń. Twórczość młodej artystki mogliśmy podziwiać podczas ubiegłorocznego wernisażu prac uczestników warsztatów plastycznych w Bramie Wałowej.

fot. Michał Spławski

Zapraszamy, wstęp wolny.

(r)

Poprzedni artykuł100 lat pani Zofii
Następny artykułPGE Spójnia Stargard. Kosztowny przestój w czwartej kwarcie


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj