PGE Spójnia Stargard. Kosztowny przestój w czwartej kwarcie

0

W pierwszym ćwierćfinałowym meczu fazy play-off podopieczni Sebastiana Machowskiego przegrali na wyjeździe z Legą Warszawa. Decydująca okazała się czwarta kwarta, w której Spójnia złapała zadyszkę, a stołeczni w tym czasie zdobyli jedenaście punktów.

Legia Warszawa – PGE Spójnia Stargard 84:77 (15:21, 24:10, 19:25, 26:21)

Legia: Holman 24, Vinales 22, Leslie 18, Kulka 6, Koszarek 5, Groselle 4, Kamiński 3, Wyka 2, Berzins 0

Spójnia: Fortson 17, Benson 17, Clarke 12, Mathews 12, Kikowski 10, Gruszecki 5, Penava 2, Śnieg 2, Grudziński 0, Brenk 0

Po rundzie zasadniczej Legia znalazła się w tabeli tuż nad Spójnią, ale w jej trakcie dwukrotnie przegrała ze stargardzkim zespołem. To był dobry prognostyk przed fazą play-off, mimo że stołeczni byli rozstawieni. Pierwsze spotkanie potwierdziło, że walka o półfinały będzie zażarta, ale – póki co – pierwsze starcie wygrała Legia,

W mecz nieco lepiej weszła Spójnia, która po trzech minutach prowadziła pięcioma punktami. Po kolejnych czterech sytuacja się odwróciła i to gospodarze dysponowali przewagą trzech oczek. W końcówce pierwszej kwarty inicjatywę ponownie przejęli podopieczni Sebastiana Machowskiego, odskakując na sześć punktów.

Drugą odsłonę od celnego rzutu za „2” rozpoczęła Spójnia. Po nim jednak stargardzianie stanęli, a Legia zaliczyła serię dziesięciu punktów, wychodząc tym samym na prowadzenie.

Na długą przerwę miejscowi schodzili z jeszcze większą różnicą na swoją korzyść, bo sięgającą ośmiu oczek.

Po zmianie stron Spójnia dążyła do zniwelowania strat. Legia jednak przez całą trzecią kwartę utrzymywała mniejszy lub większy dystans, ale do ostatniej odsłony przystępowała, prowadząc zaledwie dwoma punktami.

Z pierwszą jej akcją był już remis, po 58, a po chwili to goście mieli oczko więcej.

Od tego momentu walka na parkiecie toczyła się punkt za punkt i trwało to przez sześć minut. Wtedy, przy prowadzeniu stargardzian 72:71, ci stanęli. Legia wykorzystała to, notując serię jedenastu punktów, i wiadomo było, że jest po meczu.

Tak więc w pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowym fazy play-off podopieczni Sebastiana Machowskiego przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa. Kolejne starcie już jutro, również w stolicy.

mk

fot. FB Spójnia Stargard

Poprzedni artykułStargardzka Scena Młodych. Chaly i Amelia
Następny artykułŚwiętujemy Dzień Zwycięstwa


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj