Błękitni Stargard. Urodzinowego prezentu nie było

0

Remisem 1:1 zakończył się mecz pomiędzy Błękitnymi Stargard a Vinetą Wolin. Podopieczni Piotra Rasta przegrywali 0:1, ale zdołali uratować punkt po bramce Konrada Prawuckiego.

Błękitni Stargard – Vineta Wolin 1:1 (0:0)

Bramki: 74. min. Prawucki – 51. min. Ignasiak

Błękitni: Reszka – Sawczak, Wawszczyk, Ogrodowski, Kowalik, Nowicki, Friska, Kwiatkowski, Stawski, Lis (59. min. Ryk), Prawucki

Vineta: Suliński – Niewiada, Ostrowski, Kurczak, Wiśniewski (46. min. Koniuszy), Nagórski (76. min. Maszka), Leśniak (46. min. Igniasiak), Wawrzyniak, Litwin (71. min. Rechtziegel), Żmudź (90. min. Cyburt), Skorb

W najbliższy czwartek KP Błękitni Stargard będą obchodzić 78. urodziny. Z tej okazji na sobotni mecz kibice mogli wejść za darmo. Ci, którzy przybyli, opuszczali stadion w średnich nastrojach. Podopieczni Piotra Rasta zaledwie zremisowali z walczącą o utrzymanie Vinetą Wolin.

Spotkanie rozpoczęło się od zmasowanych ataków gospodarzy. Dwukrotnie indywidualnym rajdem popisał się Dominik Lis, ale jego strzały – finalizujące akcje – zostały zablokowane przez defensywę Vinety.

Później uderzeniem zza pola karnego golkipera przyjezdnych próbował zaskoczyć Konrad Prawucki. Piła minęła jednak bramkę.

W 21. minucie z kolei strzał Adriana Kwiatkowski wybronił Tymoteusz Suliński.

Pierwsza połowa zakończyła się bez bramek, a z początkiem drugiej prowadzenie niespodziewanie objęła Vineta.

Maciej Ignasiak otrzymał podanie z prawego skrzydła i pięknym strzałem pokonał Konrada Reszkę.

Między 67. a 69. minutą Vineta mogła podwyższyć prowadzenie, ale za pierwszym razem Adam Nagórski posłał piłkę obok słupka, a za drugim – bramkarz Błękitnych ją złapał.

Stargardzianie pierwszą groźną akcję w drugiej połowie przeprowadzili dopiero w 70. minucie. Podanie ze środka otrzymał Adrian Kwiatkowski, ale tuż przed polem karnym Vinety został sfaulowany przez Tymoteusza Sulińskiego. Golkiper przyjezdnych otrzymał czerwoną kartkę, a do rzutu wolnego podszedł Konrad Prawucki. Silne uderzenie zawodnika Błękitnych zatrzymało się jednak na murze. Co nie udało się w 70. minucie, powiodło się 4 minuty później. Do dośrodkowania z narożnika najwyżej wyskoczył Konrad Prawucki i strzałem z główki posłał piłkę do siatki.

W końcówce meczu zarówno Błękitni, jak i Vineta mieli okazję do przechylenia szali zwycięstwa na swoją stronę. Najpierw stargardzianom mógł to zapewnić Jakub Stawski, a po chwili Jakub Maszka mógł Vinecie zagwarantować komplet punktów.

Ostatecznie bramki nie padły i zakończyło się na remisie 1:1.

Kolejne spotkanie Błękitni rozegrają w najbliższą sobotę. Na wyjeździe zmierzą się z Cartusią Kartuzy.

tekst, fot. Marcin Kaczan

Poprzedni artykułStylowe pojazdy na Park&Ride
Następny artykułŁatwiejsze, bo rotacyjne, parkowanie – od poniedziałku. Czas postoju – 2 godziny


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj