Morskie Centrum Nauki – otwarte. Przed Tobą wielka przygoda

MCN w Szczecinie powstało z pragnienia, by opowiedzieć o swoistej symbiozie ludzi i morza. Centrum służy budzeniu pasji, ciekawości świata i edukacji młodego pokolenia mieszkańców Pomorza Zachodniego. To kolejny ważny punkt na mapie Szczecina i regionu. I kolejny powód, dla którego będą chcieli przyjechać tam turyści.

Otwarcie Morskiego Centrum Nauki było nietypowe. Pierwszymi gośćmi były dzieci – na dany znak wbiegły do wnętrza, „porywając” ze sobą marszałka zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza i dyrektora MCN-u Witolda Jabłońskiego. Później, po słodkim co nieco, dzieciaki ruszyły do zwiedzania placówki.

– Głęboko wierzę w to, że poza uśmiechem i zabawą dzieci, to będzie miejsce, które zainteresuje je przede wszystkim nauką, bo taka jest istota Centrum, ale też zainteresuje je marynistyką – mówił na konferencji prasowej marszałek. – Długo czekaliśmy na to miejsce. Chcę podziękować wszystkim tym, którzy wierzyli, że ono powstanie. Mam nadzieję, że mieszkańcy je pokochają.

– Otwieramy piękny budynek, dzieciaki się bawią, za chwilę wejdą dorośli z biletami – zaczynamy normalną działalność – z satysfakcją stwierdził dyrektor Witold Jabłoński, dodając, że za koncepcję wystawy i za eksponaty odpowiadają Piotr Kossobudzki i Karolina Perrin. Wcześniej konsultowano z różnymi środowiskami, co w MCN-nie powinno być.

MCN za 162 mln zł

Dyrektor poinformował, że na całą inwestycję wydano 162 mln zł. Z kolei na roczne utrzymanie Centrum potrzeba będzie ok. 11 mln zł. Przewiduje się, że placówkę odwiedzi 150 tys. osób w roku. Bilety kosztują 30 zł normalny, 25 zł ulgowy.

Po konferencji prasowej uczestniczący w niej dziennikarze mieli okazję nie tylko zwiedzić cały obiekt, z planetarium i tarasem włącznie, ale też aktywnie korzystać z atrakcji MCN-u, np. zrobić sobie – jak prawdziwy marynarz – tatuaż na ręce.

Morskie Centrum Nauki to nowoczesny obiekt wybudowany w samym sercu miasta na brzegu Odry w historycznej dzielnicy portowej – Łasztowni. Jest multimedialną placówką naukowo-edukacyjną, której głównym założeniem jest prezentowanie eksperymentów fizycznych związanych z wodą.

Morskie Centrum Nauki powstało z pragnienia, by opowiedzieć o swoistej symbiozie ludzi i morza. Początkowo miało być muzeum morskim. Jednak, gdy rozpoczynano prace nad tą inwestycją, okazało się, że ówczesna perspektywa unijna nie pozwala na finansowanie tego rodzaju placówek. Trzeba było zweryfikować plany. Gdy tworzono nową koncepcję, skorzystano z wizji śp. prof. Jerzego Stelmacha, który zaproponował, aby część obiektu poświęcić nauce. I tak się stało. Powstało MCN – nowoczesne miejsce służące nie tylko kultywowaniu historii i prezentowaniu ciekawych eksponatów, ale przede wszystkim budzeniu pasji, ciekawości świata i edukacji młodego pokolenia mieszkańców Pomorza Zachodniego.

213 unikalnych urządzeń interaktywnych

MCN im. prof. Jerzego Stelmacha idealnie wpisuje się w potrzeby coraz bardziej wymagających turystów. Jest instytucją kultury unikalną w skali Polski i Europy. Motywem przewodnim w Centrum jest morze – temat, który pozwala na atrakcyjne przedstawianie zagadnień z zakresu fizyki, matematyki, astronomii, geografii, techniki, ekologii czy historii.

„Bawimy i uczymy. Rzetelnie wyjaśniamy zjawiska naukowe. Morskie Centrum Nauki proponuje coś więcej niż tylko miłą zabawę. Proponuje fascynującą morską podróż po falach nauki” czytamy w materiałach MCN-u.

Centrum  jest wyposażone w wystawę stałą, zawierającą 213 unikalnych urządzeń – interaktywnych eksponatów nauki i techniki. Pokazywane są tam różne zjawiska związane z żeglugą, życiem na morzu, rybołówstwem czy funkcjonowaniem portu.

Wyjątkową atrakcją jest planetarium. To serce SCN-u – rozpięta na trzech  kondygnacjach „lewitująca” kula. Wewnątrz jest tam widownia dla 43 osób, w tym 2 miejsca dla osób z niepełnosprawnością. Są też pracownie, w których będą prowadzone warsztaty z chemii, fizyki czy modelarstwa.

Poczuć, na czym polegają prezentowane  zjawiska

MCN to pierwszy „zielony” obiekt użyteczności publicznej oraz instytucja kultury w regionie z certyfikatem LEED na poziomie Gold. Zobowiązuje on inwestora i wykonawcę do stosowania produktów najwyższej jakości z atestowanych tworzyw i surowców.

Budynek nawiązujący kształtem do kadłuba statku ma 14 m wysokości i 122 m długości. Na powierzchni 3,1 tys. mkw. znajdują się eksponaty  rozmieszczone na trzech poziomach wystawienniczych oraz sala konferencyjna i trzy sale edukacyjne. Na dachu jest taras widokowy, z którego rozciąga się widok  na Zamek Książąt Pomorskich, Stare Miasto i Wały Chrobrego.

MCN wyposażone jest w specjalny system oświetleniowy, który składa się z 447 hermetycznych opraw LED z 16 tys. diod. Umożliwia on tworzenie dowolnej ilości scenariuszy iluminacji, w tym scen i animacji.

Na wystawie wiedza będzie zdobywana przez doświadczenie – na 213 interaktywnych stanowiskach. Publiczność poprzez zabawę będzie mogła poczuć, na czym polegają prezentowane  zjawiska. Doświadczenie zostanie uzupełnione o rzetelne wyjaśnienia, opisy i ilustracje.

Od całej naprzód do bocianiego gniazda

Wystawa składa się z 5 stref tematycznych:

Cała naprzód! – wystawa stała, parter: m.in. chrzest statku (nazwij go swoim imieniem) i wysoko nad głową – kajak Aleksandra Doby;

Chlap! – wystawa stała, parter: zakręć śrubą  Archimedesa;

Życie na morzu – wystawa stała, I piętro: kambuz (możemy tam przygotować obiad dla kapitana i jego załogi), salon kapitański, morskie tatuaże (każdy prawdziwy marynarz musi mieć tatuaż);

Morski żywioł – wystawa stała, II piętro: pożar na statku (ugaś go jak najszybciej), niech Cię zobaczą (chwyć za stery helikoptera i ratuj rozbitków);

Którędy do Afryki? – wystawa stała, II piętro: na podbój świata (poznaj wielkich odkrywców), prognoza pogody (wciel się w rolę prezentera pogody);

Planetarium (lecimy w kosmos!);

Na bocianim gnieździe (łap za lunetę i odszukaj bezpieczny ląd).

Wystawa w MCN-nie to nie tylko plac zabaw, ale też oryginalne obiekty: jacht Hanse 311 (zawieszony we foyer na wysokości I piętra), który został przepołowiony, aby zwiedzający mogli zobaczyć jego  konstrukcję i wewnętrzne wyposażenie; historyczny strój nurka głębinowego; łódź olimpijczyków o długości 12 m, na której męska czwórka podwójna w składzie: Michał Jeliński, Marek Kolbowicz, Adam Korol, Konrad Wasielewski zdobyła złoty medal na XXIX Letnich Igrzyskach Olimpijskich; kajak oceaniczny światowej sławy podróżnika Aleksandra Doby, który trzykrotnie samotnie przepłynął Atlantyk; silnik statku z rozebranego promu Świnoujście – z uwagi na swój ciężar (4 tony) i rozmiar był pierwszym eksponatem w Centrum, jeszcze w trakcie budowy;  łódka „Show Must Go On”, na której Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar zdobyły srebro igrzysk olimpijskich w Tokio.

Bożena Kuszela

fot.: FB Olgierd Geblewicz, Bożena Kuszela