Dzisiaj przed sądem w trybie przyspieszonym stanął mieszkaniec Stargardu, który – pomimo wypitego alkoholu – postanowił wyruszyć na drogę, nie zważając na to, jak poważne stanowi zagrożenie.
Wczoraj, przed godziną 18, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy samochodu ciężarowego z naczepą.
Mężczyzna, jadąc drogą S10, od miejscowości Kobylanka nie trzymał się toru jazdy. Jechał całą szerokością jezdni i mógł być pod wpływem alkoholu.
Policjanci natychmiast udali się na miejsce, namierzając opisywany w zgłoszeniu pojazd. Po zatrzymaniu kierującego, policjanci od razu wyczuli silną woń alkoholu. Nic dziwnego, 39-latek ,,wydmuchał’’ 3 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i dzisiaj w trybie przyspieszonym trafił przed sąd.
– Do jego zatrzymania doszło dzięki współpracy stargardzkich mundurowych oraz przypadkowego kierowcy, który właściwie zareagował. Dziękujemy za każdy sygnał o niebezpiecznych zachowaniach na drodze, to może uratować nasze życie – mówi asp. Justyna Siwarska ze stargardzkiej komendy policji.
(p)
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!