6 godzin muzyki, wspomnień i pogaduszek z zebranymi na trybunach – w sobotni wieczór na scenie nowego amfiteatru działo się! Przewinęło się tam kilka pokoleń muzyków i wokalistów, których twórczość znamy, podziwiamy i kochamy.
Gospodarzem był Michał Wiraszko – muzyk, autor tekstów, menedżer i od roku ambasador kultury Stargardu. To on zaprosił przyjaciół z naszego miasta, i nie tylko, na ten wyjątkowy koncert, w tym gwiazdy polskiej sceny m.in. Katarzynę Nosowską i Krzysztofa Zalewskiego.
Na scenie kolejno pojawiali się: Feeling Electric, WBiA (Wydział Budownictwa i Architektury ówczesnej Politechniki Szczecińskiej), Anieli – Joanna Prykowska i Paweł Krawczyk, Eryka Wieleba i Przemek Wieleba, Artur Słowik i Andrzej Słowik, kolega z ogólniaka – Łukasz Drapała, Monika Borzym, Krzysztof Zalewski, Katarzyna Nosowska, Olek Różanek – aktor i wokalista, oraz Leszek Biolik – basista Republiki.
Po występie trzech pierwszych zespołów, Michał Wiraszko zaśpiewał najbardziej znane piosenki Much, a potem grał i śpiewał z ww. przyjaciółmi. Na koniec wykonał przedpremierowo – m.in. z Moniką Borzym, z którą także zatańczył – piosenki z powstającego, solowego albumu.
To było wyjątkowe spotkanie, pełne nostalgii, serdeczności i wzruszeń. Występujący na scenie goście nie szczędzili Michałowi Wiraszce ciepłych słów. Pomógł – na różnych polach – niejednej osobie.
– Są tu osoby ze starego ogólniaka? – pytał gospodarz wieczoru w towarzystwie Łukasza Drapały. Odpowiedział mu aplauz.
Już po bisach Michał Wiraszko zszedł ze sceny, aby przywitać się ze znajomymi. Niedźwiedzich uścisków nie brakowało.
Koncert prowadził Edgar Hein.
Bożena Kuszela
fot.: Bożena Kuszela, Sebastian Ler (zdjęcia: 38, 43, 44,46,53,57)
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!