W ostatnim meczu rundy jesiennej podopieczni Jarosława Piskorza wygrali na wyjeździe z Gryfem Słupsk.
Gryf Słupsk – Błękitni Stargard 2:3 (0:1)
Bramki dla Błękitnych: 13. min. Ignasiak, 53. min. Marczak, 82. min. Prawucki
Apetyt na drugą ligę robi się coraz większy. Biało-niebiescy, dzięki konsekwentnej pracy i kolejnym wygranym, wspinali się w ligowej tabeli, aż dotarli na sam szczyt. Stało się tak po ostatnim meczu rundy jesiennej. Wówczas Błękitni pokonali Gryf Słupsk.
Wynik otworzyli goście po bramce Macieja Ignasiaka. Stargardzianie mogli pójść za ciosem, ale nie wykorzystali dwóch wyśmienitych okazji. Zemściło się to z początkiem drugiej połowy, kiedy to miejscowi doprowadzili do wyrównania.
Ale w 53. minucie Błękitni ponownie mogli cieszyć się z prowadzenia, tym razem za sprawą Michała Marczaka. Jeszcze większa radość w szeregach biało-niebieskich nastąpiła w 82. minucie, kiedy Konrad Prawucki podwyższył na 3:1. W doliczonym czasie gry Gryf Słupsk strzelił na 3:2 i takim wynikiem zakończyło się spotkanie.
Kolejnego potknięcia doznał Sokół Kleczew, co sprawiło, że samodzielnym liderem tabeli zostali Błękitni.
W najbliższą sobotę rozegrany zostanie mecz awansem z rundy wiosennej. Podopieczni Jarosława Piskorza podejmą zamykającą ligową stawkę Gedanię Gdańsk. Początek o godz. 13.
oprac. mk
fot. FB Błękitni Stargard
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!