Kobieto przełam opory, idź na wybory. Warto!

Trwa kampania wyborcza kandydatów na prezydenta Polski. Jedna z jej odsłon odbyła się na Rynku Staromiejskim z udziałem m.in. członkiń PO ze Stargardu i Szczecina. Tłumu nie było. Jednak panie, które przyjechały do naszego miasta, żeby spotkać się z tutejszymi mieszkankami, zadbały, aby nie było nudy. Nic dziwnego – każda z nich to silna osobowość. 

Zanim spotkanie – poświęcone głównie wyborom prezydenckim (w tym promocji kandydata Rafała Trzaskowskiego) i prawom kobiet – zaczęło się, chętni mogli wypić kawę serwowaną przez gościnie.

Na płycie Rynku byli też panowie.

– To idealna okazja, aby porozmawiać, wymienić się poglądami i wspólnie budować lepszą przyszłość. Warto dołączyć do nas i być częścią tej inspirującej inicjatywy kobiet – zachęcały organizatorki wydarzenia.

Wśród zaproszonych pań były:
– Magdalena Kochan – senator RP
– Maria Kubisa – radna Województwa Zachodniopomorskiego
– Bogna Czałczyńska – regionalna pełnomocniczka Kongresu
Kobiet, pełnomocniczka ds. równości przy Marszałku
Województwa Zachodniopomorskiego
– Agata Baryła – dziennikarka, coach , mentorka
– Marzenna Zychowicz – wykładowczyni ZUT, naukowczyni
– Urszula Pańka – dyrektorka Zachodniopomorskiego Centrum
Doskonalenia Nauczycieli, radna Rady Miasta Szczecin (kiedyś stargardzianka).

Była też Anna Nowak, radna Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego.

Spotkanie prowadziła Anna Baś. Każda z gościń zabrała głos.

Od naszego głosu – jednego – bardzo wiele zależy

– My, jak mało kto, wiemy, że od naszego głosu – jednego – bardzo wiele zależy. I jestem przekonana, że każda z pań, walcząc o prawa kobiet, ale też o prawa ludzi, najzwyczajniej w świecie wie, że w naszym kraju 18 maja, a potem 1 czerwca, to nie są tylko ładne wiosenne dni. To naprawdę wzięcie odpowiedzialności za to, co się w naszej ojczyźnie dziać będzie potem – mówiła senatorka Magdalena Kochan. Później stwierdziła: – Powiem państwu, że jak ktoś krytykuje polityków, to patrząc na niektórych z zarejestrowanych kandydatów na prezydenta mojego i naszego kraju – ma za co.

Zdaniem senatorki, dzisiaj najważniejsze dla Polski jest bezpieczeństwo: –  Przyjrzyjmy się kandydatom, który z nich to bezpieczeństwo gwarantuje. My potrzebujemy prezydenta, który umie o nie zadbać. Takim będzie Rafał Trzaskowski.

Przywożą swoje partnerki na zabiegi ratujące życie i boją się wejść do szpitala

– Myśmy doczekali teraz czasów, w których kobiety boją się pójść do ginekologa, boją się trafić do polskiego szpitala. Czy myśmy sobie taką wolną Polskę wyobrażali? – mówiła ginekolożka dr n. med. Maria Kubisa. – Dochodzi do drastycznych sytuacji, że panowie przywożą swoje partnerki na zabiegi ratujące życie i boją się wejść do szpitala, bo mogą być oskarżeni o tzw. pomocnictwo. Gdzie my żyjemy?

Odnosząc się do wyborów prezydenckich, Maria Kubisa mówiła: – Zastanówmy się, kogo wybrać, bo jeśli wybierzemy jakiegoś gówniarza, jakiegoś psychopatę, to to się dla nas wszystkich źle skończy, nie tylko dla kobiet. Radzę wam wybrać Rafała Trzaskowskiego – dżentelmena, który o prawa kobiet dba, który jest mądry, wykształcony, zna języki i nie boi się w obcych językach przemawiać. Tak więc dziewczyny, idziemy na wybory i wybieramy w I turze.

Kobiety nadal zarabiają w Polsce mniej niż mężczyźni

Bogna Czałczyńska: – Wiele ważnych tematów – w moim przekonaniu i przekonaniu wielu dziewczyn i kobiet – idzie powoli, albo nie idzie wcale. I tu blokadą jest prezydent.

Mówiąc, że po 8 latach PiS-u, „Trump wywalił nam nasze poczucie bezpieczeństwa”, podkreśliła, że my w Polsce, od wielu lat, wybieramy za każdym razem bardziej konserwatywną reprezentację polityczną, niż jest nią społeczeństwo.

Pełnomocniczka ds. równości zaznaczyła: – Chcemy zdecydowanie więcej. Nie ma żadnego powodu, dla którego kobiety nadal zarabiają w Polsce mniej niż mężczyźni. Tymczasem gotowy już projekt ustawy o równym wynagrodzeniu od 3 lat leży w szufladzie. Potrzebujemy kogoś, kto daje nam największe szanse na to, że kolejne rzeczy będą dokańczane, przypilnowywane i realizowane.

Musimy coraz bardziej udowadniać swoje kompetencje, mimo że je mamy

Agata Baryła: – Tutaj dużo było powiedziane o różnych krzywdach, które dzieją się kobietom. Ale one się nie dzieją – tylko i aż – na oddziałach szpitalnych. One się dzieją każdego dnia: w pracy, gdzie musimy coraz bardziej udowadniać swoje kompetencje, mimo że je mamy, i cały czas walczyć ze swoim syndromem oszustki, z tym, że cały czas musimy się dokształcać i na każde spotkanie przyjść coraz lepiej przygotowane. Jeśli teraz połączymy to z pytaniem, czy iść na wybory, czy nie – to owszem, możemy nie iść, ale w takiej sytuacji ja zawsze zadaję swoim klientom 3 pytania: dlaczego, po co i jak. Zadaję je przed każdą decyzją, jaką chcę podjąć. Dlaczego iść, dlaczego nie. Gdyby to rozpisać na kartce, to nie mamy wyjścia – musimy iść na te wybory. My nie mamy odwrotu, bo za chwilę, jutro czy za kilka lat wrócimy do czasów, w których nie będziemy mogły głosować, w których nie będziemy mogły być prezeskami czy mistrzyniami świeckich ceremonii, bo po prostu zwyczajnie będzie nam to zabronione kulturowo. I o to chodzi w tych wyborach.

– Jak patrzę na oferty, które mają nasi kandydaci na prezydenta, to ja nie widzę tam – oprócz pana Rafała – obszaru do rozmów o tym, o czym chcemy rozmawiać. Tam są tylko obszary do rozmów, o których oni chcą rozmawiać. I oni chcą nam narzucić dyskurs o naszym życiu – podkreśliła dziennikarka.

Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji – musimy namówić masę kobiet, aby poszły na wybory

Marzena Zychowicz: – Jestem oburzona na sytuację kobiet. W ostatnich wyborach odnieśliśmy zwycięstwo. I rzeczywiście można było w nich odnotować masowy udział kobiet. Po tych wyborach wydawało nam się, że oto wreszcie nastąpi całkowita zmiana sytuacji i prawa kobiet będą przywrócone, i  że możemy spokojnie wrócić do domu i w końcu przestać chodzić, hałasować i domagać się. Tak się nie stało. Wprawdzie władza zmieniła się, to jednak przywracanie państwa, jego instytucji trwa bardzo długo. I dzisiaj część z nas jest zniechęcona, bo wiemy, że nie ma tych najważniejszych ustaw, o które nam chodzi. I nawet, jeżeli dzisiaj cokolwiek zostało uchwalone, to wiemy, że nie ma prezydenta, który by te ustawy podpisał. Taki mamy system polityczny w Polsce. Zatem potrzebny jest nam prezydent, który będzie podpisywał ustawy, które przywrócą państwo prawa, a w zakresie praw kobiet, mam nadzieję, że wiele zostanie zrobione, bo na razie jesteśmy w polu! Ja z wieloma kobietami rozmawiam i słyszę „No dobra, byłam, głosowałam, jestem zawiedziona, nie pójdę głosować”. Więc my teraz jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ musimy namówić całą masę kobiet do tego, żeby odrzuciły myśl o tym, że zostaną w domu. One mówią: „Ja się polityką nie interesuję”. To ja tłumaczę: „Moja droga, polityka się tobą zainteresuje – twoją macicą (o ile nie jest wycięta), twoim dzieckiem w szkole i tym, czego się będziesz uczyć. Polityka w różnych wymiarach się tobą zainteresuje – co możemy zrobić, a czego nie. Więc idź na wybory i zastanów się, co dla ciebie w życiu jest ważne”.

Dzięki kobietom 15 października 2023 r. wygraliśmy rząd

– Dzień dobry Stargard! Bardzo dziękuję za to spotkanie – powiedziała Urszula Pańka. – Dla mnie sytuacja jest jasna. Od 2015 roku walczymy z PiS-em, który zrujnował naszą ojczyznę. Zrobiliśmy wiele protestów, manifestacji, staliśmy w deszczach, niepogodzie i pogodzie. I dzięki kobietom 15 października 2023 r. wygraliśmy rząd. Ale to nic nie znaczy, jeżeli nie będziemy mieć swojego prezydenta. Więc kobiety – dwutakt i głosujemy na Rafała Trzaskowskiego, najlepszego z kandydatów.

Radna RMS zaznaczyła: – Powiem, dlaczego ja na niego zagłosuję: bo jest samorządowcem i rozumie nasze lokalne problemy; bo będzie dbał o naszą ojczyznę i nie pozwoli wyprowadzić Polski z UE, a tylko to będzie gwarancją naszego bezpieczeństwa. Ono różnie jest rozumiane, ale tak naprawdę chodzi o to, żebyśmy mieli dobrze uzbrojone wojsko, dobrze funkcjonujące szkoły i dobrze funkcjonującą opiekę zdrowotną – a na to musimy mieć pieniądze. I przyszedł premier Tusk, i załatwił pieniądze z KPO. To są konkrety.

Na koniec wszyscy chętni, stojąc wokół podobizny Rafała Trzaskowskiego, zrobili sobie zdjęcie.

tekst i zdjęcia Bożena Kuszela