Nowy-stary trener nie przyniósł szczęścia stargardzkiej Spójni, która przegrała na wyjeździe z WKS Śląsk Wrocław.
WKS Śląsk Wrocław – PGE Spójnia Stargard 72:61 (12:19, 19:17, 14:12, 27:13)
Śląsk: Teague 18, Gołębiowski 15, Penava 11, Nizioł 8, Senglin 6, Davis 6, Blackshear 4, Kulikowski 2, Waczyński 2,
Spójni: McCadden 17, Borowski 11, Ross 10, Johnson 6, Martinez 6, Kikowski 6, Kowalczyk 3, Gordon 2, Słupiński 0, Yam 0
Słabe wyniki spowodowały, że włodarze Spójni sięgnęli po kolejne koło ratunkowe, którym tym razem okazał się Krzysztof Koziorowicz. Ta zmiana na ławce trenerskiej – póki co – również nie przyniosła oczekiwanego rezultatu.
Początek wyjazdowego spotkania z WKS wyglądał całkiem obiecująco. Spójnia stopniowo przejmowała inicjatywę, budując punktową przewagę, która w najlepszym momencie pierwszej kwarty sięgnęła jedenastu oczek.
Później zaczęła ona maleć. Przez całą drugą odsłonę gospodarze dążyli do odrobienia strat i w pewnym momencie zbliżyli się na dwa punkty. Spójnia przeczekała jednak gorszy fragment, poprawiła skuteczność i na długą przerwę schodziła, prowadząc pięcioma oczkami.
Po zmianie stron stargardzki zespół odskoczył jeszcze bardziej, ale na chwilę, bo później zanotował pięciominutowy przestój. W tym czasie biało-bordowi nie trafili ani razu, a WKS zdobył dwanaście punktów. Zrobiło się 43:40 dla miejscowych, jednak po zakończeniu trzeciej kwarty to Spójnia znowu prowadziła, 48:45.
Koszmarna w wykonaniu podopiecznych Krzysztofa Koziorowicza okazała się ostatnia odsłona. Najpierw WKS zaliczył serię ośmiu oczek z rzędu, a później dwunastu.
Były to kluczowe zadyszki biało-bordowych w tym meczu, które zdecydowały o ich porażce.
W samej czwartej kwarcie Spójnia oddała sześć niecelnych rzutów za „3”, a w całym spotkaniu z dziewiętnastu wykonanych, trafiła tylko dwa razy.
Stargardzcy koszykarze pozostali na przedostatnim miejscu w tabeli, z punktem przewagi nad MKS Dąbrowa Górnicza.
Teraz czas na wielkie derby regionu, czyli King Szczecin kontra PGE Spójnia Stargard. Mecz odbędzie się w Lany Poniedziałek, a rozpocznie o godz.15. W pierwszej rundzie trwającego sezonu biało-bordowi pokonali u siebie rywala zza miedzy 84:74.
mk
fot. FB Spójnia Stargard
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!