Pijany, na rowerze, przyjechał na komendę podpisać… dozór

0

Policjanci codziennie kontrolują stan trzeźwości napotkanych rowerzystów, nawet tych, co przyjeżdżają do komendy. I tak było w przypadku 49-latka, który przyjechał do stargardzkiej KPP na dozór policyjny. Okazało się, że mężczyzna był pijany.

Do Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie zgłosił się na dozór 49-latek, który miał sądowy obowiązek pojawiać się w jednostce policji w wyznaczone dni. W tym czasie przed komendą znajdował się naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego, który zauważył, że mężczyzna przyjechał do komendy na rowerze, a tor jego jazdy wskazywał na to, że może być pijany.

Podczas rozmowy z nim wyczuł od cyklisty woń alkoholu, w związku z czym patrol ruchu drogowego przeprowadził badanie, które wskazało, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu – miał blisko pół promila alkoholu w organizmie. Takie zachowanie okazało się kosztowne dla rowerzysty, gdyż otrzymał on mandat w wysokości tysiąca złotych.

– Przypominamy, że za jazdę rowerem w stanie po użyciu alkoholu, czyli na poziomie od 0,2 do 0,5 promila, grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych. Kiedy rowerzysta jest nietrzeźwy, czyli poziom alkoholu w jego organizmie jest większy niż 0,5 promila, wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2500 złotych – mówi asp. Justyna Siwarska z KPP w Stargardzie.

(p)

Poprzedni artykułPrzy MDK bezpieczniej dla pieszych
Następny artykułMłodzi z Trójki na podium


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj