Błękitni Stargard. Zostają w trzeciej lidze

0

Na drugim etapie baraży podopieczni Jarosława Piskorza nie podołali broniącej się przed spadkiem Olimpii Grudziądz, przegrywając z nią dwukrotnie.

Do dwumeczu z Olimpią Grudziądz wszystko szło zgodnie z planem. Najpierw biało-niebiescy wysokim zwycięstwem z Gryfem Słupsk przypieczętowali drugie miejsce w tabeli drugiej grupy trzeciej ligi, gwarantując sobie tym samym udział w barażach. A potem w nie mniej efektownym stylu pokonali w pierwszej rundzie tych baraży wicemistrza trzeciej grupy trzeciej ligi, MKS Kluczbork.

Schody zaczęły się w finale, gdy Błękitnych czekał dwumecz z drugoligowcem, Olimpią Grudziądz.

Już po pierwszym spotkaniu podopieczni Jarosława Piskorza mocno skomplikowali sobie sytuację. Nie dość, że przegrali u siebie, to na dodatek dość wysoko w perspektywie wyjazdowego rewanżu, bo 0:2.

Jak mawiał jednak Kazimierz Górski: „Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe”. Te słowa przyświecały Błękitnym przed udaniem się do Grudziądza.

A tam, do przerwy, nadzieja wciąż się iskrzyła. Błękitni co prawda nie prowadzili, ale też nie przegrywali. A wiadomo, że często jest tak, że jak już padnie pierwsza bramka, to zwiększa się szansa, że padną też kolejne.

No i bramka w końcu padła, ale dla Olimpii. Była to 65. minuta.

W 70. minucie gospodarze nie wykorzystali karnego, ale w 84. minucie i tak dopięli swego, strzelając na 2:0.

Tym sposobem Olimpia wygrała oba mecze i zapewniła sobie utrzymanie w drugiej lidze.

Błękitni pozostają w lidze trzeciej, a w związku z tym, że awans do niej po raz drugi w historii wywalczyła drużyna Polski Cukier Kluczevia Stargard, w przyszłym sezonie, który rusza w pierwszy weekend sierpnia, czekają nas derby.

W zarządzie KP Błękitni Stargard następują zmiany. Po 20 latach pracy na rzecz Klubu, z przyczyn osobistych, z zarządu odchodzi Jarosław Hajduk (od prawej). Klub wita na pokładzie Ariela Wawszczyka (od lewej).

Były zawodnik, wychowanek Błękitnych – od 1 lipca dołącza do zarządu jako wiceprezes ds. sportowych. Ariel Wawszczyk będzie odpowiadał za cały pion sportowy Klubu: od pierwszego zespołu po Akademię Błękitnych.

tekst, fot.: – Marcin Kaczan, FB KP Błękitni Stargard

Poprzedni artykułDźwięk za pół miliona
Następny artykułOstrzeżenie IMGW


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj