Błękitni Stargard. Zwycięska inauguracja

Nowy sezon podopieczni Adama Topolskiego i Jarosława Piskorza rozpoczęli od wyjazdowej wygranej z Górnikiem Polkowice. Beniaminka II ligi pokonali 2:1.

Na kilka dni przed inauguracją nowego sezonu tradycyjnie w sali klubowej Błękitnych odbyła się konferencja.

Prezes chce utrzymania, Fadecki liczy na więcej

Prezes Zbigniew Niemiec odniósł się do celu, jaki stawia sobie zarząd na nadchodzące rozgrywki, aczkolwiek rozpoczął od refleksji: – W ostatnich 14 latach pracy w tym klubie tamten rok był najtrudniejszym rokiem organizacyjnym. Chciałbym podziękować trenerom Adamowi Topolskiemu, Jarosławowi Piskorzowi i Sławomirowi Szczecińskiemu, że udało im się stworzyć drużynę, a mieli na to praktycznie tylko 10 dni. Wielu skazywało nas na pożarcie, że spadniemy z ligi. Okazało się, że połączenie doświadczenia i ambicji zawodników sprawiło, że ta drużyna stała się rewelacją rundy wiosennej i na zakończenie sezonu zapewniła sobie utrzymanie w II lidze. My, jako klub – druga siła w województwie po Pogoni Szczecin – mamy ambicje utrzymać to w dalszym ciągu. Nie oczekujemy wielkich, spektakularnych sukcesów, ale z roku na rok zawsze drobne postępy. Tu chciałbym przypomnieć o drużynie kobiet, która awansowała do II ligi. Trampkarze również awansowali. Rezerwy, jak się okazało, zdobyły pierwsze miejsce w klasyfikacji Pro Junior System, czyli w województwie jesteśmy klubem, który wystawia największą ilość wychowanków i młodzieżowców na szczeblu ZZPN.

Do wypowiedzi prezesa odniósł się podczas prezentacji nowy-stary zawodnik Wojciech Fadecki: – Oczywiście naszym nadrzędnym celem jest utrzymanie, ale będziemy starali się grać o jak najwyższe miejsce. Zespół jest dobrze przygotowany, możemy namieszać w tej lidze i z optymizmem podchodzimy do tego sezonu.

Jest łatwiej niż przed rokiem

Po prezesie głos zabrał pierwszy trener Adam Topolski, który podkreślił, że w tym okresie przygotowawczym było nieco łatwiej, niż rok temu: – W poprzednim roku mieliśmy ograniczoną ilość piłkarzy nadających się do gry w II lidze. Później dobieraliśmy ich, w czasie, kiedy już rozgrywki się rozpoczęły. Dzisiaj jesteśmy w trochę lepszej sytuacji, mimo tego że straciliśmy czołowych piłkarzy. Wspomnę tu m.in. u Rogali, Brzeziańskim, Kwiatkowskich, Starzyńskim. Ale to poza nami. Błękitni są takim klubem, gdzie jest określony budżet i można pozwolić sobie na tych piłkarzy, którzy chcą za te pieniądze grać. My zadbaliśmy o to, żeby przyszli do nas piłkarze nie gorsi. Chcemy, aby drużyna grała widowisko, ofensywnie, ale też żeby grała w środku tabeli.

Przygotowania do nowego sezonu w skrócie podsumował drugi szkoleniowiec Jarosław Piskorz: – Rozegraliśmy pięć sparingów z różnymi drużynami. Udało nam się załatwić dwa sparingi z drużynami I-ligowymi, a nawet z ekstraklasową Miedzią Legnica, która spadła. Ze sparingów jesteśmy zadowoleni, nie podchodziliśmy do nich wynikowo. Najważniejsze było scementowanie drużyny i to się na pewno udało. Mieliśmy tydzień obozu na swoich obiektach, trenowaliśmy dwa razy dziennie. Drużynę stać na dużo, a zweryfikuje to boisko.

Kadra Błękitnych na sezon 2019/2020

Brakarze: Mateusz Rzepecki, Konrad Skuza, Domnik Sasiak

Obrońcy: Hubert Krawczun, Oskar Nowak, Jakub Ostrowski, Hubert Sadowski, Aleksander Theus, Jakub Sawczak, Marcin Konopski, Bartosz Sitkowski, Jakub Szrek, Wojciech Błyszko

Pomocnicy: Marcin Gawron, Paweł Bednarski, Michał Cywiński, Mateusz Bochnak, Wojciech Fadecki, Karol Jabłoński, Tomasz Purczyński, filip Karmański, Krystian Sanocki

Napastnicy: Piotr Kurbiel, Paweł Łysiak, Patryk Paczuk, Krystian Mądrowski

Przybyli: Paweł Bednarski (Gwardia Koszalin), Mateusz Bochnak (Pogoń Siedlce), Wojciech Fadecki (Warta Poznań), Hubert Krawczun i Konrad Skuza (MKS Kluczbork), Paweł Łysiak (Bałtyk Koszalin), Oskar Nowak (Lech II Poznań), Patryk Paczuk (Legionovia Legionowo), Hubert Sadowski (Pogoń Szczecin), Dominik Sasiak (Chemik Police), Aleksander Theus (Sokół Kleczew), Krystian Mądrowski (juniorzy Błękitnych)

Odeszli: Patryk Baranowski i Przemysław Brzeziański (Świt Skolwin), Patryk Brzozowski i Konstanty Karaman (Chemik Police), Mateusz Ogrodowski (Olimpia Zambrów), Adrian Kwiatkowski (Bytoia Bytów), Mateusz Kwiatkowski (Świt Nowy Dwór Mazowiecki), Grzegorze Rogala (GKS Katowice), Patryk Włóka (Sparta Węgorzyno), Błażej Starzycki (Pogoń II Szczecin), Junpei Shimmura (Japonia), Bartłomiej Zdunek i marcel Skwirut (brak informacji), Łukasz Łaniec (Piast Chociwel)

Inauguracja wymarzona

Mimo obaw o to, że zespół trzeba było na nowo poskładać, pierwszy mecz pokazał i potwierdził słowa kapitana Błękitnych, że faktycznie stargardzianie mogą namieszać. Na początek pokonali, i to na wyjeździe, beniaminka z przeszłością I-ligową, Górnika Polkowice 2:1.

Mecz, w którym wiele się działo, a w pierwszych fragmentach dominowali gospodarze, otworzyła bramka reprezentanta gości Wojciecha Fadeckiego. W 15. minucie skutecznie wyegzekwował on rzut karny.

W 19. minucie wynik na 2:0 dla Błękitnych podwyższył Patryk Paczuk. Górnik odpowiedział dopiero w samej końcówce jednym golem.

Zespoły wystąpiły w następujących składach:

Górnik: Furtak – Fryzowicz, Kowalski-Haberek, Opałacz, Magdziak (75.min. Azikiewicz) – Bancewicz, Wacławczyk, Karmelita, Szuszkiewicz (61.min. Radziemski), Szymkowiak (66.min. Morawski) – Sobków

Błękitni: Rzepecki – Szrek, Błyszko, Ostrowski, Nowak – Sanocki (71.min. Bochnak), Łysiak, Karmański (90.min.  Sadowski), Paczuk (61.min. Cywiński), Fadecki – Kurbiel (85.min. Bednarski)

Po udanej inauguracji wyjazdowej stargardzcy kibice liczą na równie udaną inaugurację na własnej murawie. W sobotę o godz.16 podopieczni Adama Topolskiego i Jarosława Piskorza rozpoczną bój z drużyną, która w minionym sezonie do samego końca walczyła o awans na zaplecze ekstraklasy. Do Stargardu zawita Elana Toruń, która w pierwszym meczu również wygrała – u siebie 2:1 – ze spadkowiczem Bytovią Bytów.

tekst, fot. Marcin Kaczan