PGE Spójnia Stargard. Zatrzymani przez Polski Cukier

0

Po trzech zwycięstwach z rzędu podopieczni Macieja Raczyńskiego przegrali dzisiaj na wyjeździe z Polskim Cukrem Toruń 95:108.

Polski Cukier Toruń – PGE Spójnia Stargard 108:95 (29:17, 26:33, 26:18, 27:27)

Polski Cukier: Trotter 22, Kulig 19, Woods 18, Jackson 16, Diduszko 14, Cel 12, Perka 4, Bragg Jr 3

PGE: Tarrant 20, Matczak 18,  Gudul 15, Młynarski 12, Cowels III 10, Śnieg 9, Kostrzewski 6, Steele 5

Początek spotkania był wyrównany, ale po połowie kwarty zaczęła się uwidaczniać przewaga gospodarzy. Najpierw Polski Cukier uzyskał 3-punktowe prowadzenie, ale po „dwójce” Aarona Cela i „trójce” Donvana Jacksona wzrosło ono do 8 oczek. W końcówce pierwszej kwarty ostatnie słowo również należało do miejscowych, którzy zwiększyli różnicę na swoją korzyść do 12 punktów.

Wraz z drugą odsłoną lepiej w grę wszedł Polski Cukier i po nieco ponad minucie było 31:17. Spójnia nie tylko próbowała odpowiadać, ale też przejąć inicjatywę i minimalizować straty. Częściowo, zwłaszcza dzięki „trójkom” Filipa Matczaka i Kacpra Młynarskiego, udało się to, bo dystans pomniejszył się do 9 oczek. Do głosu powrócili jednak gospodarze, którzy w niespełna 4 minuty wypracowali 18-punktowe prowadzenie. Wówczas ruszyła Spójnia, w której coraz częściej zaczęły wpadać „trójki”. Najpierw zza linii 6,75m trafił Filip Matczak, a później Raymond Cowels III i Ricky Tarrant. Dokładając do tego punkty tych samych graczy z akcji podkoszowych, z wysokiej przewagi Polskiego Cukru – na koniec drugiej kwarty – pozostało zaledwie 5 oczek.

Po zmianie stron Spójnia szybko jeszcze bardziej zmniejszyła dystans, bo do zaledwie jednego punktu, ale wtedy na kolejne 3 minuty stargardzianie stanęli, oddając parkiet gospodarzom. Polski Cukier wykorzystał to bezlitośnie, zdobywając 10 oczek z rzędu. Spójnia ponownie rozpoczęła gonitwę, jednak bez efektu.

Pozostałą część trzeciej kwarty oraz całą czwartą gospodarze na każdy zdobyty przez rywala punkt odpowiadali bezbłędnie, co więcej, trafiali też, kiedy stargardzianie pudłowali. Spójnia nie była w stanie zejść poniżej 10 punktów straty i ostatecznie przegrała 95:108.

Po wyjazdowym maratonie podopieczni Macieja Raczyńskiego wracają na własny parkiet. W niedzielę o godz. 17.30 rozpoczną bój z ostatnią w tabeli Polpharmą Starogard Gdański. Mecz będzie transmitowany w Polsat Sport News.

mk

fot. – źródło: spojniastargard.com

Poprzedni artykułPyrzyckie. Łącznik z Broniewskiego otwarty
Następny artykułMichał Martyniuk Trio (live)


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj