PGE Spójnia Stargard. Dobry start w nowy rok

Nowy 2022 rok podopieczni Marka Łukomskiego rozpoczęli od wyjazdowej wygranej z MKS Dąbrowa Górnicza.

MKS Dąbrowa Górnicza – PGE Spójnia Stargard 87:101 (26:32, 21:25, 20:22, 20:22)

MKS: Marble 37, Lewis II 16, Mijović 13, Sobin 9, Małgorzaciak 5, Piechowicz 3, Czujkowski 3, Brenk 1, Motylewski 0, Rajewicz 0

PGE: Steele 23, Gilder 22, Gray 20, Młynarski 11, Spires 8, Śnieg 7, Neal 5, Szymkiewicz 4, Grudziński 1, Szmit 0

Początek dzisiejszego spotkania należał do gospodarzy, którzy wyszli na 4-punktowe prowadzenie. Spójnia szybko odrobiła straty, po czym to ona odskoczyła na trzy oczka. Do 4. minuty stargardzianie nie potrafili jednak dłużej utrzymać przewagi i wynik zmieniał się raz na korzyść jednego zespołu, raz drugiego. Dopiero, kiedy za „3” trafił Nick Spires, a po nim efektowny wsad zaliczył Justin Gray, Spójnia odskoczyła i do końca pierwszej kwarty nie pozwoliła się dogonić rywalowi.

W drugiej odsłonie, początkowo różnica wzrosła do ośmiu punktów na korzyść gości (30:38). W okolicach 5. minuty MKS zdołał zbliżyć się na trzy oczka (38:41), po czym ponownie oddał inicjatywę przyjezdnym. Podopieczni Marka Łukomskiego wykorzystali gorszy fragment gry w wykonaniu gospodarzy. Za „3” trafili Admon Gilder, Baylee Steele i Justin Gray, do tego doszły akcje podkoszowe oraz osobiste, co w sumie pozwoliło Spójni schodzić na długą przerwę z przewagą dziesięciu punktów (47:57).

Po zmianie stron stargardzianie nadal imponowali skutecznością w rzutach zza linii 3,75m. Po raz kolejny trafili Admon Gilder i Justin Gray. MKS próbował odrabiać straty, ale na każdy ich rzut przychodziła błyskawiczna odpowiedź. Tak wyglądała cała trzecia kwarta.

W czwartej odsłonie, w pewnym momencie MKS zbliżył się na dziesięć oczek (71:81). Na więcej gospodarzy nie było już stać. Do głosu ponownie wrócili stargardzianie i w połowie kwarty dysponowali 20-punktową przewagą (71:91). Gospodarze zdołali jedynie zniwelować straty do czternastu oczek (87:101).

W ligowej tabeli podopieczni Marka Łukomskiego wskoczyli na dziewiąte miejsce, ale zespoły bezpośrednio nad nimi i pod nimi mają jeden rozegrany mecz mniej.

Spójnię czeka teraz trzecie wyjazdowe spotkanie z rzędu. W niedzielę zmierzy się z Treflem Sopot. Początek o godz.17:30, transmisja w Polsat Sport Extra.

mk