Fotografuje w wolnym czasie – od 4 lat. Jest członkinią Fotoklubu Zamek w Szczecinie i stargardzkiej grupy malarskiej Malachit. Na co dzień pracuje w Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Stargardzie.
– Teraz patrzę na świat już tylko kadrami – mówi Joanna Lebioda o swojej pasji. – I wciąż staram się, aby mieć TO JEDNO ujęcie – co jest miłym przeżyciem i doświadczeniem.
Fotografuje wszystko. W jej – na ogół czarno-białych – kadrach są portrety, krajobrazy, martwe natury, kwiaty. Na kończącej się wystawie w Klubie Wojskowym przy ul. 11 Listopada szczególnie podobały się portrety.
– Trafiłam na takie osoby, które w bardzo naturalny sposób mi pozowały – podkreśla autorka.
To jej 5. indywidualna wystawa – o przekrojowym charakterze, stąd różnorodność tematyczna zdjęć.
Choć mówi o sobie, że nie ma warsztatu, to jest laureatką kilku ogólnopolskich i międzynarodowych konkursów fotograficznych. W najbliższym czasie zamierza poświęcić więcej czasu na kadrowanie pejzaży.
tekst i zdjęcia Bożena Kuszela
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!