Błękitni Stargard. Przełamali i rozstrzelali się

Po czterech meczach bez wygranej, w końcu podopieczni Jarosława Piskorza dopisali do swojego konta komplet punktów. Na wyjeździe pokonali Noteć Czarnków 4:1.

Noteć Czarnków – Błękitni Stargard 1:4 (1:2)

Bramki: 12. min. Piekarski – 9. min. Ignasiak, 14. min. Nowicki, 77. min. Aftyka, 83. min. Kwiatkowski

Noteć: Zborek – Osowski (68. min. Walczak), Zachciał, Gruntkowski, Kaczmarek, Mierzwa, Kozak (71. min. Kryg), Magdziarz (46. min. Kalupa), Piekarski, Burzyński (46. min. Przygocki), Kacprzak

Błękitni: Wasztyl – Liśkiewicz, Ogrodowski, Kowalik, Wawszczyk, Nowicki, Jarzębiński (70. min. Koczorowski), Aftyka (79. min. Kwiatkowski), Ignasiak, Prawucki (75. min. Zdunek), Niedojad (70. min. Marczak)

Błękitni od czterech spotkań mieli problem ze skutecznością. Gra wyglądała całkiem dobrze, były sytuacje, ale brakowało wykończenia.

W wyjazdowym meczu z Notecią Czarnków – beniaminkiem, choć wyżej stojącym w tabeli, piłkarze Błękitnych w końcu się rozstrzelali.

Biało-niebiescy otworzyli wynik już w 9. minucie, po tym, jak do bramki trafił Maciej Ignasiak.

Noteć szybko odpowiedziała, wyrównując w 14. minucie.

2 minuty później stargardzka drużyna ponownie prowadziła – tym razem piłkę do siatki posłał Bartosz Nowicki.

Do końca pierwszej połowy, jak i przez pół godziny drugiej odsłony, rezultat się nie zmieniał.

Wystarczyło jednak 6 minut, aby losy tego spotkania zostały ostatecznie rozstrzygnięte.

Najpierw, w 77. minucie, na 3:1 strzelił Grzegorz Aftyka, a kropkę nad „i” w 83. minucie postawił Adrian Kwiatkowski.

Podopieczni Jarosława Piskorza dzięki wygranej powiększyli przewagę nad strefą spadkową do dziesięciu punktów.

W najbliższą sobotę Błękitni zagrają ostatni mecz rundy jesiennej. U siebie podejmą outsidera tabeli, Wikęd Luzino. Początek o godz.13.

To nie koniec jednak emocji w tym roku, bo tydzień później planowana jest pierwsza kolejka rundy rewanżowej, w której stargardzka drużyna podejmie Elanę Toruń.

mk

fot. FB Błękitni