Po 1,5-tygodniowej przerwie podopieczni Adama Topolskiego wracają walczyć o punkty i II-ligowy byt. W najbliższą sobotę zmierzą się na wyjeździe ze Skrą Częstochowa.
Po bezbramkowym remisie u siebie w meczu z Olimpią Elbląg, Błękitnym przypadła pauza w rozgrywkach. Dzięki temu – po maratonie, w którym stargardzcy piłkarze grali ostatnio co trzeci dzień – mogli się zregenerować.
O tym, czy 1,5-tygoniowa przerwa przysłuży się naszym piłkarzom, będzie można się przekonać w najbliższą sobotę. Tego dnia bowiem Błękitni wrócą do walki o ligowe punkty i w wyjazdowym meczu zmierzą się ze Skrą Częstochowa.
Będzie to jedno z trzech ostatnich spotkań stargardzian w kończącym się sezonie 2020/21. Zdecyduje ono o tym, czy do kolejnych meczów piłkarze z Ceglanej przystąpią z pewnym komfortem w postaci przewagi, którą wypracują nad strefą spadkową, czy dystans pozostanie ten sam, a może nawet stoczą się do tej strefy. Zależy to nie tylko od wyniku, jaki Błękitni osiągną, ale też od rezultatów innych spotkań.
Żeby zobrazować sytuację, prezentujemy dół tabeli z ujęciem zespołów walczących o utrzymanie. Przypominamy, że do III ligi spadają trzy drużyny:
- Sokół Ostróda 34 40
- Olimpia Grudziądz 33 35
- Znicz Pruszków 33 34
- Błękitni Stargard 33 34
- Lech II Poznań 33 34
- Olimpia Elbląg 33 33
- Bytovia Bytów 33 31
Tymczasem najbliżsi rywale Błękitnych są w zupełnie odwrotnej sytuacji. Zarówno Skra Częstochowa, jak i Garbarnia Kraków oraz Śląsk II Wrocław mają szanse na grę w barażach o I ligę. Szykuje się zatem bardzo emocjonująca końcówka sezonu.
mk
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!