Ich dwa światy – Lidii Domagały i Andrzeja Fronczaka

0

Jeszcze do 26 stycznia w  Bramie Wałowej można oglądać wystawę malarstwa pt. „Dwa światy” autorstwa dwojga autorów. Ich twórczość różni się od siebie.  Z jednej strony są pełne koloru abstrakcje, z drugiej – monochromatyczne nierzeczywiste budowle, miasta, pejzaże. Te prace przykuwają uwagę.

Lidia Domagała tak postrzega swoją twórczość: – Moje malarstwo jest rodzajem zaproszenia do rozmowy. Stanowi formę dialogu między światem fizycznym a duchowym. Niesie w sobie pewną dozę tajemnicy, zaskoczenia, wzruszenia – jest obrazem mojej wrażliwości, sposobem wyrażania emocji i wewnętrznej ekspresji. Abstrakcja jest mi  bliską formą wypowiedzi twórczej. Stanowi malarski zapis chwili, zdarzeń, miejsc, emocji, które przynosi świat wewnętrzny i zewnętrzny. Odnoszę się w swojej twórczości do natury, czerpię z niej, jest moją inspiracją, impulsem.

Andrzej Fronczak: – W twórczości zawsze frapuje mnie ciągłe poszukiwanie. Dotyczy to zarówno tematu, jak i rozwiązań technicznych. Pozwoliło mi to wypracować własną technikę malowania z użyciem różnych mediów. Czekam też podświadomie na jakiś przypadek, który sam w sposób niezamierzony wyłoni się na płótnie. Bardzo lubię takie chwile, gdy kilka plam każe mi diametralnie przebudować kompozycję obrazu. Przypadkiem było też zapoczątkowanie serii prac w bielach i szarościach z ostatnich lat. Moje miasta, budowle oraz pejzaże nie istnieją w rzeczywistości… są wymyślone przeze mnie. Nie interesuje mnie konkretne miejsce, ale bardziej wrażenie, tajemnica i emocje z tym związane. Założyłem sobie, żeby z mroku wychodzić w jasność światła w różnych odcieniach i umiarkowanej gamie kolorów. Poprzez pewien minimalizm kolorystyczny, chcę pokazać jak najwięcej emocji, towarzyszących wędrówce po miejscach nieznanych.

Oboje twórcy są członkami ZPAP.

Podczas wernisażu wystąpili Diana Kamrowska i Paweł Kowalewski – uczniowie Beaty Ewy Korzeniowskiej.

bk

fot. Bożena Kuszela

Polub nas na Facebooku

Poprzedni artykułDzień bez opakowań foliowych. Starajmy się rezygnować z „jednorazówek”
Następny artykułMała książka – wielki człowiek. Aby czytać od najmłodszego


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj