Jechał bez sprawnego oświetlenia. Ostatecznie trafił do celi

0

Z pozoru zwykła kontrola drogowa zakończyła się dla kierującego volvo pobytem w policyjnej celi. A wszystko zaczęło się od niesprawnego oświetlenia w aucie.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego każdego dnia przeprowadzają dziesiątki interwencji, z reguły dotyczących wykroczeń popełnianych w ruchu drogowym. I tak było w przypadku kierującego osobowym volvo.

Mężczyzna zwrócił uwagę policjantów tym, że poruszał się on autem bez sprawnego oświetlenia. Mundurowi postanowili podjąć interwencję wobec sprawcy wykroczenia. Interwencja już od samego początku okazała się być daleka od zwykłej kontroli.

30-letni kierowca nerwowo oraz nielogicznie odpowiadał na zadawane pytania. Podczas sprawdzenia okazało się, że posiadał przy sobie woreczek foliowy z zawartością białego proszku.

Wstępne badania znalezionej substancji potwierdziły, że biały proszek to amfetamina. Mundurowi zaczęli podejrzewać, że kierujący może znajdować się także pod jej wpływem, dlatego przeprowadzili u niego badanie, które potwierdziło obecność narkotyków. Od mężczyzny również pobrano krew do dalszych badań. Mężczyzna stracił prawo jazdy.

– Z pozoru zwykła kontrola drogowa zakończyła się dla kierującego volvo pobytem w policyjnej celi. Usłyszał zarzuty kierowania pod wpływem środków odurzających i ich posiadanie. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności – informuje asp. Justyna Siwarska ze stargardzkiej komendy policji.

(r)

Poprzedni artykułBezdomni pod opieką – jeśli tylko chcą
Następny artykułKalendarze miejskie już w rękach stargardzian


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj