PGE Spójnia Stargard. Niepewność do samego końca – i przegrana

0

Podopieczni Sebastiana Machowskiego przegrali na wyjeździe z Polskim Cukrem  Start Lublin i na dwa mecze przed końcem rundy zasadniczej nadal nie są pewni gry w fazie play-off.

Polski Cukier Start Lublin – PGE Spójnia Stargard 110:108 (36:27, 22:37, 26:17, 26:27)

Start: O’Reilly 37, Gabrić 27, Durham 21, Karolak 13, Benson 6, Szymański 4, Wade 2, Pelczar 0, Put 0, Szymkiewicz 0

Spójnia: Daniels IV 19, Stein 18, Grudziński 16, Simons 15, Gruszecki 12, Brown Jr. 11, Langović 7, Gordon 6, Łapeta 4, Kowalczyk 0

Na dwa spotkania przed końcem rundy zasadniczej Spójnia mogła już zapewnić sobie udział w fazie play-off. Tak się jednak nie stało. Przegrała na wyjeździe z Polskim Cukrem Start Lublin i choć nadal jest w pierwszej „ósemce”, to czuje na plecach oddech Dzików, Czarnych i Śląska.

Mecz ze Startem był bardzo ofensywny, o czym świadczy fakt, że każda z drużyn zdobyła ponad sto punktów. Gospodarze już w pierwszej kwarcie zapisali na swoim koncie blisko czterdzieści oczek. Wykorzystywali w niej przestoje przyjezdnych, podczas których budowali przewagę. Po dziesięciu minutach wynosiła ona dziewięć punktów.

W drugiej odsłonie stargardzka drużyna najpierw doprowadziła do remisu (38:38), a następnie zaczęła odskakiwać. Na dwie minuty przed długą przerwą Spójnia prowadziła dziewięcioma oczkami, ale tuż przed zejściem do szatni różnica ta zmalała do sześciu.

Po sześciu minutach trzeciej kwarty Start odrobił całkowicie straty, a po kolejnych czterech miał trzy punkty więcej od Spójni.

W ostatniej odsłonie gospodarze starali się utrzymać prowadzenie, ale podopieczni Sebastiana Machowskiego walczyli do samego końca. Na piętnaście sekund przed ostatnią w tym meczu syreną miejscowi mieli cztery oczka więcej. Na rzut za „3” zdecydował się Karol Gruszecki, ale nie trafił. Co prawda, po zebranej piłce i faulu gospodarzy Spójnia otrzymała dwa osobiste, które wykorzystała, ale to było za mało. Czas się skończył i ze zwycięstwa mógł się cieszyć Start.

W najbliższy piątek Spójnia podejmie Enea Stelmet Zastal Zielona Góra. Początek o godz.17.30.

mk

fot. FB Spójnia

Poprzedni artykułAnna Zięba i ogromny sukces SMS
Następny artykuł„Leśna Polana” zaprasza


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj