Dzień po tym, jak z kampanijną wizytą był w naszym mieście – ubiegający się o reelekcję – prezydent Andrzej Duda, do Stargardu zawitała marszałek Sejmu Elżbieta Witek, by wesprzeć kampanię wyborczą prezydenta.
I tym razem na Rynku Staromiejskim pojawiła się grupa zwolenników kandydata Zjednoczonej Prawicy, ale już nie tak liczna jak dzień wcześniej. Byli też, nadal w mniejszości, zwolennicy Rafała Trzaskowskiego.
Mogło wydawać się, że – skoro jest mniej ludzi – nie będzie tak „gorąco”, jak podczas wizyty Andrzeja Dudy. Ale pod tym względem nic się nie zmieniło.
Od początku emocje buzowały po obu stronach. Widok protestującej głośno grupy osób z portretami kandydata Koalicji Obywatelskiej źle działał na osoby spod szyldu ‘Andrzej Duda 2020’. Widać to było po ich zachowaniu i wykrzykiwanych słowach. Protestujący robili swoje – okrzykami: „Mamy dość”, „Rafał nasz prezydent”, „Tu jest Polska – niepisowska”, „Konstytucja”, „Wolność, równość, demokracja” i gwizdami dawali wyraz swojej niechęci do kandydującego prezydenta. A przy okazji zagłuszali spotkanie z marszałek Sejmu.
Przez cały czas były obelgi, np. „Ty szmato, d…py niemieckie myć!”, przekleństwa, obraźliwe gesty, agresywne zachowania (o dziwo głównie ze strony osób w bardzo podeszłym wieku). W większym stopniu doświadczyli ich przeciwnicy Andrzeja Dudy niż jego zwolennicy.
Jesteście nam bardzo potrzebni
Elżbietę Witek powitał na Rynku Staromiejskim stargardzki poseł Michał Jach. Marszałek z kolei powitała protestujących. – Widzę, że mamy tam towarzystwo. Proponuję, żebyśmy brawami przywitali Państwa. Dziękujemy, że znaleźliście Państwo czas, żeby tu z nami być.
Później przypomniała drogę do prezydentury Andrzeja Dudy w 2015 r., „mimo że nikt nie dawał mu szans”, podkreślając, że obecny prezydent, gdy objął urząd, pierwsze co zrobił, to spełnił swoją obietnicę wyborczą – obniżył wiek emerytalny.
Odnosząc się do kampanii wyborczej, Elżbieta Witek powiedziała do zebranych: – Jesteście nam bardzo, ale to bardzo potrzebni na tej ostatniej prostej. Wszystko jest w naszych rękach, możemy zmieniać Polskę na lepsze.
Zachęcała też, by przekonywać do wyborów wszystkich: znajomych, przyjaciół, rodzinę, bo każdy z nas ma równy głos i ten głos równo waży.
– Dziękuję za I turę, za mobilizację, ducha walki, za determinację. Wyborów nie wygrywa się w pojedynkę. Potrzebujemy was – mówiła marszałek.
Rządzi się nam bardzo ciężko
Wyznała również: – Od 5 lat rządzi się nam bardzo ciężko, przy próbie odebrania nam prawa do rządzenia, przy skargach, które były bez przerwy wnoszone do Unii Europejskiej. Mieliśmy ciągle problem tu wewnątrz i na zewnątrz, straszono nas odebraniem środków unijnych, bo rzekomo praworządności w Polsce nie ma. Gdyby jej nie było, Państwo tam [wskazała na protestujących – bk], by teraz nie stali, a stoją. Gdyby nie było demokracji i wolności, to wszystkie marsze LGBT nie mogłyby się odbyć, a one są chronione przez polską policję.
Dziękując Elżbiecie Witek za wizytę w Stargardzie, poseł Michał Jach podziękował też marszałek za to, co robi w Sejmie, „pacyfikując tych ludzi właśnie, takich jak tutaj, takich samych”. Obecni przy mównicy przyjęli słowa posła z aplauzem, krzycząc „Dziękujemy!”.
Wcześniej też nie brakowało okrzyków w odpowiednich momentach: „Andrzej Duda”, „Ela Witek”, „Tu jest Polska”, „Zwyciężymy”, „Konstytucja”.
Po wspólnych zdjęciach i krótkich rozmowach z sympatykami obecnego prezydenta, marszałek Elżbieta Witek niespodziewanie podeszła też do grupy zwolenników Rafała Trzaskowskiego i przywitała się z nimi. Zrobiło się sympatycznie.
Bożena Kuszela
fot.: Bożena Kuszela, Maciej Kuszela
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!