W sobotni wieczór, ok. godz. 20.30, na os. Tysiąclecia za pączkarnią zapalił się jeden z pojemników na odpady. Wcześniej rozległ się huk.
– Po tym wybuchu pojawił się wielki płomień. Palił się niebieski plastikowy pojemnik na papier. Spłonął niemal w całości, gdy – po kilku minutach od zgłoszenia – przyjechała straż pożarna. Strażacy szybko ugasili to, co jeszcze się paliło. Dziwny był ten huk. Może ktoś tam coś wrzucił? – informował nas mieszkaniec tego osiedla.
– Może ktoś wrzucił tam petardę. My nie mamy żadnych informacji w tej sprawie – powiedział rzecznik prasowy KP PSP w Stargardzie mł. kpt. Rafał Matysik.
(r)
fot. Jerzy Tatoń
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!