W tym roku milusińscy mieli do świętowania wyjątkowo dużo miejsca – bo nie tylko park Zamkowy, ale też nowo otwarty Naukowy Plac Zabaw. Ten drugi od razu bardzo się spodobał – dzieciom i dorosłym.
W obu miejscach atrakcji nie brakowało. Korzystały z nich setki stargardzian i gości. Były m.in. gry i zabawy, występy, przebieranki, wystawy, eksperymenty, bańki mydlane, malowanie dziecięcych buziek i prawdziwy hit – strażacka prawdziwa „sikawka”, która sprawiła dzieciom wielką radość.
Na terenie Naukowego Placu Zabaw w sąsiedztwie Bramy Wałowej zainteresowanie budziły m.in. koga, rurofon, średniowieczny dźwig, prądnica. Oprócz świetnej zabawy, dzieci – a przy okazji dorośli – zdobywały tam ciekawą wiedzę.
Warto wspomnieć, że przy każdym eksponacie jest instrukcja obsługi i komentarz, który pozwoli zrozumieć zasady fizyki i poznać trochę historii. Z urządzeń na tym placu mogą korzystać dzieci w wieku od 8 lat.
Podobnie działo się w pobliskim Stargardzkim Centrum Nauki FILARY.
Na scenie, oprócz występów artystycznych, odbyło się uroczyste wręczenie wejściówek na camp z Marcinem Gortatem. Trening w ramach Dni Stargardu zaplanowano na 17 czerwca (sobota). Każdy będzie mógł go zobaczyć z trybun hali Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Organizatorami Zaczarowanego Dnia Dziecka byli: SCN Filary, Młodzieżowy Dom Kultury, Ośrodek Sportu i Rekreacji, Muzeum Archeologiczno-Historyczne, Stargardzkie Centrum Kultury i Książnica Stargardzka.
(r)
fot. Bożena Kuszela
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!