Nawet do 5 lat pozbawienia wolności może grozić 40-latkowi, który prowadził pojazd, będąc pod wpływem narkotyków, posiadał marihuanę i amfetaminę, złamał sądowy zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Wpadł w ręce funkcjonariuszy podczas kontroli drogowej. W miejscu zamieszkania też miał środki odurzające.
O tym, że kierowca pod wpływem narkotyków stanowi śmiertelne zagrożenie, policjanci informują każdego dnia. Niestety, ta wiedza nie dociera do wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Patrol stargardzkiej drogówki zatrzymał na ulicy Ceglanej kierującego fordem. Za kierownicą siedział 40-letni mieszkaniec Stargardu. Policjanci, widząc jego nerwowe zachowanie i nienaturalnie zwężone źrenice, nabrali podejrzeń, że może on znajdować się pod wpływem środków odurzających.
– Przypuszczenia mundurowych okazały się słuszne. Wstępne badanie wykazało, że mężczyzna kierował swoim pojazdem pod wpływem narkotyków. Ponadto funkcjonariusze ujawnili przy nim amfetaminę i marihuanę – informuje asp. Justyna Siwarska ze stargardzkiej komendy policji. – Dodatkowo, podczas sprawdzania stargardzianina w systemach informacyjnych policji, okazało się, że w ogóle nie powinien kierować samochodem, gdyż posiada aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Na koniec policjanci sprawdzili miejsce zamieszkania mężczyzny i tam też znaleźli środki odurzające. Mężczyzna został zatrzymany.
(r)
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!