Po dwóch wyjazdowych porażkach z rzędu, tym razem udało się na obcym terenie pobić rywala. Stargardzka Spójnia pewnie pokonała Arrivę Polski Cukier Toruń.
Arriva Polski Cukier Toruń – PGE Spójnia Stargard 72:97 (14:21, 22:36, 20:20, 16:20)
Arriva: Smith 21, Vucić 11, Filipović 9, Cel 7, Diggs 7, Diduszko 6, Kunc 6, Sowiński 3, Tomaszewski 2, Lipiński 0
PGE: Brown Jr. 28, Daniels IV 16, Stein 12, Brenk 9, Langović 8, Gordon 8, Simons 7, Gruszecki 5, Grudziński 4, Łapeta 0, Krużyński 0
Punktowanie w tym spotkaniu rozpoczęli miejscowi i do połowy pierwszej kwarty utrzymywali niewielki, ale korzystny dla siebie dystans. Wówczas sygnał do ataku w szeregach biało-bordowych dał Devon Daniels IV, trafiając za „3”. Po nim pałeczkę przejął Stephen Brown Jr., dokładając kolejnych pięć oczek. Spójnia rzucała seriami, Arriva notowała przestoje, stąd po 10 minutach gry podopieczni Sebastiana Machowskiego mogli się cieszyć z siedmiopunktowego prowadzenia.
Druga kwarta wyglądała identycznie. Przyjezdni nadal zdobywali po kilka oczek z rzędu, a gospodarze co jakiś czas trafiali za „2”. Wynik do szatni nie mógł być zatem inny, jak wyraźna przewaga Spójni, sięgająca dwudziestu jeden punktów.
W trzeciej karcie gra miejscowych uległa poprawie, ale tylko pod tym względem, że prowadzenie na korzyść Spójni nie urosło jeszcze bardziej.
W ostatniej odsłonie stargardzki zespół ponownie zanotował kilka seryjnych akcji i zakończył ten mecz zdecydowanym zwycięstwem.
Podopieczni Sebastiana Machowskiego kontynuują zwiedzanie Polski, ale kolejne spotkanie rozegrają dopiero w sobotę 9 lutego. Wówczas zmierzą się w Sopocie z miejscowym Treflem.
mk
fot. FB Spójnia
Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!