PGE Spójnia Stargard. W każdej kwarcie słabsi

0

Niewiele do powiedzenia mieli podopieczni Sebastiana Machowskiego w wyjazdowym meczu z Treflem Sopot. Każdą kwartę przegrali, a całe spotkanie –  różnicą osiemnastu punktów.

Trefl Sopot – PGE Spójnia Stargard 88:70 (24:20, 22:15, 23:20, 19:15)

Trefl: Best 32, Varadi 14, Vliet 11, Scruggs 6, Musiał 6, Zyskowski 6, Groselle 6, Witliński 4, Barnes 3, Schenk 0

Spójnia: Stein 16, Brown Jr. 15, Simons 11, Daniels IV 8, Gruszecki 8, Langović 6, Brenk 4, Gordon 2, Grudziński 0

Spójnia rozpoczęła ten mecz od „trójki”, w kolejnych minutach również punktowała lepiej od rywali, dzięki czemu przez dłuższą część pierwszej kwarty prowadziła. W końcówce jednak stanęła. Trefl odrobił straty z nawiązką i po dziesięciu minutach to on miał cztery oczka więcej.

W drugiej odsłonie stargardzki zespół dwukrotnie doprowadził do remisu. Później było już gorzej. Trefl oddalał się i przed długą przerwą wypracował przewagę jedenastu punktów.

Po zmianie stron nadal skuteczniejsi byli gospodarze, choć był moment, kiedy Spójnia traciła do nich dziewięć oczek. Nie poszła jednak za ciosem i do ostatniej odsłony przystępowała, mając czternaście punktów mniej.

W tej odsłonie stargardzcy koszykarze niewiele mieli do powiedzenia. Trefl trzymał przewagę i nawet ją powiększył, kończąc mecz pewnym zwycięstwem.

Po dwudziestu jeden meczach Spójnia ma trzydzieści dwa punkty, co daje jej piąte miejsce.

mk

fot. FB Spójnia

Poprzedni artykułŚniadanie dla rowerzystów. Święto dwóch kółek coraz bliżej
Następny artykułMDK. Przypomnieli postać patrona gen. Mariusza Zaruskiego


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj