Grali dla Samuela. Wygrali dla niego niemal 15 tysięcy złotych

0

Takiej akcji charytatywnej w Stargardzie jeszcze nie było. Jej rozmach – zaangażowanie uczestników, ilość fantów do licytacji, wielkie serce licytujących – robił wrażenie. A to wszystko dla Samuela Rodzocha, 7-letniego chłopca, który nie mówi, nie siedzi i nie chodzi. Od niedawna – po operacji – zaczął widzieć na jedno oko. Cały czas musi być intensywnie rehabilitowany.  

Wydarzenie odbyło się w minioną niedzielę od godz.12:00 do 15.00 w hali OSiR za sprawą Małgorzaty Musiał – pomysłodawczyni i głównej organizatorki akcji – oraz jej przyjaciół. M.in. w organizacji imprezy pomagała Anna Rybak.

Celem było zebranie funduszy na dalszą rehabilitację Samuela, która jest niezwykle kosztowna i prowadzona przez wielu terapeutów.

– Każdy kolejny dzień to walka o godny byt, bez bólu, strachu, nadmiernego wysiłku i niekończących się terapii. W bardzo krótkim czasie musimy zebrać aż 65 tys. na jego dalszą rehabilitację – informowała mama Samuela.

Żeby te pieniądze uzbierać, na tyłach hali rozgościły się słodkości (głównie ciasta – pyszne!), kawa, herbata i inne napoje, ciepły catering (zupy, pierogi), sałatka itp. W ich sąsiedztwie było malowanie buziek, animacje dla dzieci, loteriada (każdy los wygrywał), strefa piękna, strefa zdrowia. Była też strefa malarzy – swoje obrazy zaprezentowali członkowie grupy Malachit, działającej przy DKK.

Wystarczyło coś wybrać i wrzucić pieniądze do puszki.

Na parkiecie też się działo. Licytacje prowadziła tam Aleksandra Zalewska-Stankiewicz, której przez jakiś czas towarzyszyła zastępczyni prezydenta Ewa Sowa, i Artur Szparaga, student Uniwersytetu Szczecińskiego, nauczyciel historii w szkole ponadpodstawowej. Puszkę na pieniądze z licytacji dzierżyła Małgorzata Musiał. W przerwach były mecze Spójnia- Błękitni- Uniwersytet Szczeciński, pokazy taneczne, kiermasze tematyczne i występy wokalistów. Zagrał też Big Band Stargard.

Do akcji dołączyli Uniwersytet Szczeciński i Stowarzyszenie Amazonek „Stokrotki”, które ręcznie wykonały małe cudeńka.

– Cały dochód z ich sprzedaży zasiliło konto małego bohatera. Kochamy pomagać – mówiły Amazonki.

Po podliczeniu pieniędzy z puszek okazało się, że udało się zebrać aż 14 950 złotych!

Patronat nad całością działań objęli prezydent Stargardu Rafał Zając i Fundacja Słoneczko.

tekst i zdjęcia Bożena Kuszela

Poprzedni artykułWody Miejskie zmieniają adres. Rusza remont budynku administracji przy Okrzei 6
Następny artykułForte-Piano w O.Medze. Koncert inauguracyjny


Zanim dodasz komentarz – zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
Widzisz naruszenie regulaminu? Zgłoś je!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj